Materiały prasowe
Materiały prasowe
Romuald Kałwa Romuald Kałwa
1416
BLOG

Szambo dla motłochu i ćwierćinteligentów

Romuald Kałwa Romuald Kałwa Film Obserwuj temat Obserwuj notkę 74

Dzisiaj obejrzałem „Kler”. W tym filmie nie ma ani jednego porządnego, dobrego księdza, a sam reżyser, uważający Kościół Katolicki za siewców zabobonu, wyciera sobie gębę Ewangelią.

Szambo, sambo, i jeszcze raz szambo. Wszystko tu jest przejaskrawione. Źli są tam nie tylko księża, ale i wierni, przedstawieni jako abserdaki – biedaki i menele. Ilości wulgaryzmów nie powstydziłby się sam Władysław Pasikowski w „Psach”, który rzekomo źle przedstawiając SB-ków, partii katolickiej dał nazwę Chrześcijańskiej Unią Jedności (proszę zwrócić uwagę na skrót).

Film ma założenie przeciwko celibatowi, ale czemu w filmie nie ma nic o homoseksualizmie pedofili? No bo nie wypada. Co antyklerykałowie by sobie pomyśleli. Grany przez Gajosa bohater - kardynał, obowiązkowo ma nazwisko nawiązujące do mordowania – Mordowicz. (patrz: Wojnar w „Weselu”).

Kuria to siedliska zła, fałszu i zbydlęcenia. Każdy ksiądz, nawet bohater „pozytywny” grany przez Jakubiaka, to chciwiec. Ludzie wrzucają na tacę po 10, 20, 50 zł, sierociniec jest brudny, przypomina ciężki poprawczak, a sama prowadząca zakonnica jest wiedźmą tolerującą gwałty. Każdy ksiądz to wulgarny pijak, pedofil, albo chciwiec, albo i chciwiec i dziwkarz. Nie ma innych.

Film ma też antypolska wymowę. I tu mamy wielkie świństwo. 0braża pamięć bł. księdza Jerzego Popiełuszki. Mszę za ojczyznę za komuny prowadzi ksiądz pedofil, a wulgarny kardynał cytuje Jego znane powiedzenie: „zło dobrem zwyciężaj”. To nie jest gra słów, ale papranie patriotyzmu w gównie. Widzimy podprogowe działanie na podświadomość. W tle słychać przekleństwa, brak muzyki. Wszystko jest brudne. Bo tak ma się kojarzyć katolicyzm wg ateisty Smarzowskiego.

Oczywiście mamy i aluzje do „tradycyjnego antysemityzmu Polaków”. To pokazuje jak nasi artyści, jaką ci ludzie pogardą darzą polskość, kościół i naszą kulturę. Albo młody ksiądz, który w swojej plebanii trenuje kilkudziesięciu skinów z bejzbolami. Szczyt debilizmu. Później widzimy ich jak biją staruszkę, czy na mszy św. poświęconej budowie nowej świątyni.

Kościół kardynała Mordowicza (Gajos) robi interesy z byłymi ubekami, którzy w przeszłości mordowali księży. Robi też interesy z pospolitą mafią. Przekleństwa, bluzgi, przepychanki w czasie mszy. Film jest brudny również wizualnie. Nie mamy tu wysmakowanych ujęć. Osobiście kościół wielokrotnie atakowałem za świństwa, które robił lub nie rozliczał, ale proszę Państwa, doprawianie ideologii do szamba ma je uświetnić - i jest celem samym w sobie, co się przekłada na radochę plebsu/ ćwierćinteligentów. Typowe granie na prymitywnych instynktach widowni oczekującej, i lubiącej, a jakże, obrzucanie błotem „czarnych”. Tymczasem w swoim życiu miałem okazję poznać większość dobrych księży, którzy mogą mieć przywary, mogą się krzywo na kogoś popatrzyć, ale nie można zgodzić. Smarzowski doprawia gębę wszystkim.

To nie jest film misyjny, choć takie może mieć pretensje. Chciałbym się doczekać filmu o aktorkach, modelkach, dziennikarzach, reżyserach. Nie pokazuje zwykłych księży, którzy muszą codziennie harować.

Ten film agresją, którą prezentuje, z rzekomo moralizatorskim drugim dnem, jest tylko popłuczyną, która ośmiesza naprawdę wielkie problemy dotyczące Kościoła Katolickiego. Otóż nikogo nożem nie uczy się uczciwości. Tak robią tylko bandyci.

„Gajos zaznaczył, że „film Smarzowskiego nie jest wyłącznie opowieścią o stanie duchownym, ale w ogóle filmem o Polsce”. – O tym, że ten kler jest taki, jak nasze społeczeństwo” – mówi dla „Faktu”.

Nie wiem z jakim towarzystwem prowadzi się Gajos, czy reżyser Smarzowski, ale widać, że szambo nie jest im obce w środowisku w którym żyją, i przylepiają je całej Polsce. Moraliści się znaleźli.

Tak poważny temat jak pedofilia w kościele, jest tu tylko pretekstem do mieszania z błotem wszystkiego i wszystkich. Ale będą z tego duże pieniądze, prawda? I ta ohydna aluzja księży, de facto szubrawców i gangsterów do ostatniej wieczerzy...


Członek Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura