Podjąłem decyzję - nie idę na II turę wyborów prezydenckich. Jestem elektoratem Konfederacji i żaden z dwóch kandydatów nie obiecał mi czegoś, czego chce Konfederacja. Żaden z kandydatów nie zrobił nic, by mnie do siebie przekonać.
Myślę, że wybory wygra Trzaskowski. Z powodów taktycznych rozważałem, by na niego zagłosować, ale posłuchałem, co mówi. Gada takie głupoty, że nie przemogę się.
Proszę mnie nie straszyć Trzaskowskim i nie zarzucać mi, że moim bojkotem go wspieram. Nie wspieram go i nie boję się, że wygra. W Polsce już mieliśmy prezydenta z PO. Mało tego - mieliśmy też rządy PO i PSL. Mało tego, w Polsce rządził też SLD z PSL. Mało tego, mieliśmy też prezydenta z SLD. Jakoś to przeżyliśmy. Nic gorszego już się zdarzyć nie może. PiS ma większość i jej nie straci. Straszenie Trzaskowskim to po prostu nieracjonalne strachy na lachy dla dzieci, które znają tylko obecną Polskę i nie wiedzą, co było jeszcze niedawno.
Kampania wyborcza się już kończy. Pisowscy agitatorzy mogliby na koniec nas, wyborców Konfederacji, po prostu grzecznie poprosić o poparcie ich kandydata. Może zwykłe "proszę" by już zadziałało? Ale nie, oni idą nadal w propagandową narrację oczerniającą nas. Dlatego między innymi nie zagłosuję na Dudę! Nie ma obietnic, nie ma proszenia - nie będzie mojego głosu! Po prostu! PiS trwa przy sojuszu z PRL-em, woli SLD, PSL czy PO niż Konfederację, to niech nie liczy na nasze głosy! Nie wesprę moim głosem umów z komunistami. Nie ufam PiS-owi, bo jest z tego samego miotu.
Grzegorz GPS Świderski
PS. Notki powiązane:
Na kogo mam głosować? <- poprzednia notka
następna notka -> Ostatnia zwrotka
Tagi: #gps65, #wybory
