Jan Bodakowski Jan Bodakowski
270
BLOG

Katoliccy aktywiści domagają się wolności religijnej dla katolików w Polsce

Jan Bodakowski Jan Bodakowski Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

Jan Bodakowski
Katoliccy aktywiści domagają się wolności religijnej dla katolików w Polsce

Zapewne przed dwoma laty nikt by nie pomyślał o tym, że aktywiści katoliccy w Polsce będą musieli domagać się dla katolików wolności religijnej, którą zlikwidował PiS poprzez zakaz wchodzenia do kościoła czy organizacji procesji, co z entuzjazmem przyjęły środowiska lewicowe i pseudo liberalne. W obliczu odebrania przez PiS większości katolików prawa do udziału w mszach w kościołach fundacja Życie i Rodzina Kai Godek opublikowała na swojej stronie list otwarty działaczy społecznych, dziennikarzy i ludzi nauki „Dajcie ludziom w spokoju obchodzić Wielkanoc!.

Treść listu:

„My niżej podpisani przywołując nakaz Chrystusa, by oddać Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga (Mt 22, 21), z najwyższym niepokojem obserwujemy kolejne restrykcje rządowe dotyczące uczestnictwa w nabożeństwa religijnych. Organy władzy świeckiej drastycznie ograniczając możliwość uczestnictwa w aktach kultu religijnego w przeddzień najważniejszych świąt dla wiernych Kościoła Katolickiego przypisują sobie kompetencje im nieprzynależne.

Kodeks Prawa Kanonicznego stanowi, że „wstęp do kościoła podczas sprawowania świętych czynności musi być wolny i bezpłatny” (kan. 1221). Oznacza to, że kościół ma być otwarty dla wszystkich wiernych, a wynika to z jego definicji jako miejsca, do którego wierni mają prawo wstępu w celu uczestniczenia w aktach kultu, zwłaszcza publicznego (kan. 1214).

Ponadto Konkordat zawarty między Stolicą Apostolską a Rzeczpospolitą Polską 28.07.1993 r. zobowiązuje Państwo do zapewnienia Kościołowi Katolickiemu bez względu na obrządek swobodnego i publicznego pełnienia Jego misji, łącznie z wykonywaniem jurysdykcji oraz zarządzaniem i administrowaniem Jego sprawami na podstawie prawa kanonicznego (art. 5). Jednym z wymiarów misji Kościoła Katolickiego jest misja uświęcająca, mająca ścisły związek z czynnościami liturgicznymi, tj. sprawowaniem sakramentów i innych aktów kultu Bożego.

Przypominamy jednocześnie, że Pasterze Kościoła w Polsce udzielili dyspensy od obowiązku uczestnictwa w niedzielnej Mszy Świętej aż do odwołania m.in. dla osób, które czują obawę przed zarażeniem. Nie muszą zatem uczestniczyć w liturgii ci, którzy dla własnego bezpieczeństwa chcą pozostać w domach.

Niemała część wiernych pragnie jednak uczestniczyć w liturgii sprawowanej w kościołach w okresie Triduum Paschalnego oraz w inne dni i mają prawo, aby brać w niej udział w sposób wolny i nielimitowany.

Mając na uwadze powyższe, wzywamy władzę świecką do zaprzestania ingerowania w sprawowanie kultu publicznego.

Szczególnie niepokoi fakt, że wysoko postawieni urzędnicy państwowi w swoich publicznych wypowiedziach sugerują uczestnikom liturgii oraz osobom postronnym wzajemne utrudnianie sobie przebywania w kościele poprzez donosy i skargi.

Wzywamy media i wszystkich ludzi dobrej woli do zaprzestania nagonki na osoby uczestniczące w nabożeństwach religijnych. Wspominamy, że w historii Polski był czas, kiedy wydarzenia religijne i nabożeństwa liturgiczne poddawano ścisłej obserwacji władzy, a przemówienia i kazania dostojników kościelnych były nagrywane przez funkcjonariuszy komunistycznej Służby Bezpieczeństwa. Także wśród uczestników obecni byli tajni współpracownicy, którzy szczegółowo informowali władze o przebiegu uroczystości. Celem było represjonowanie duchownych oraz osób biorących udział w aktach kultu religijnego czy innych spotkaniach o charakterze wyznaniowym. Chcemy, aby obecna władza nie powtarzała tych bolesnych stronic polskiej historii, zapisanych zgłoskami pełnymi cierpienia i niesprawiedliwości dotykającej Polaków, którym odbierana była wolność publicznej manifestacji wiary”.

List podpisali (w kolejności alfabetycznej):

Marcin Austyn, portal PCh24.pl  
Ks. prof. dr hab. Tadeusz Biesaga SDB, Uniwersytet Papieski Jana Pawła II w Krakowie
Jan Bodakowski, politolog, publicysta
Agnieszka Borkiewicz, Media Narodowe
Stefan Borkiewicz, Media Narodowe
Paweł Chmielewski, portal PCh24
Dominik Ćwikła, kontrrewolucja.net
Hanna Dobrowolska, red. naczelna portalu solidarni2010.pl
Kaja Godek, Fundacja Życie i Rodzina
Grzegorz Górny, publicysta, reżyser, producent filmowy i telewizyjny
Ks. Ryszard Halwa, portal prawy.pl
Jakub Jałowiczor, „Gość Niedzielny”
Paweł Jaworski, Żołnierze Chrystusa, WiN Inspektorat Warszawa
Tomasz Kalinowski, Media Narodowe
Krzysztof Karoń, publicysta
Łukasz Karpiel, zastępca redaktora naczelnego Portalu PCh24.pl, „Polonia Christiana”
Krzysztof Kasprzak, Fundacja Życie i Rodzina
Tomasz Kolanek, Portal PCh24.pl
Krystian Kratiuk, redaktor naczelny Portalu PCh24.pl, „Polonia Christiana”
Cezary Krysztopa, redaktor naczelny portalu Tysol.pl i dziennikarz „Tygodnika Solidarność”
Paweł Lisicki, redaktor naczelny tygodnika „Do Rzeczy”
Krzysztof Lech Łuksza, telewizja wRealu24.pl
Maciej Maleszyk, Krucjata Młodych, Instytut ks. Piotra Skargi
Roman Motoła, portal PCh24
Michał Murgrabia, Media Narodowe
O. Jacek Maria Norkowski OP, dr nauk medycznych, etyk
Paweł Nowacki, dziennikarz
Maciej Pawlicki, publicysta, producent filmowy
Franciszek Podlacha, Bractwo Przedmurza
Jan Pospieszalski, dziennikarz i publicysta
Piotr Relich, portal PCh24
Marcin Rola, Telewizja Wrealu24
Brunon Różycki, Media Narodowe
Piotr Strzembosz, Stowarzyszenie Wiara i Czyn
Piotr Szlachtowicz, Telewizja Wrealu24
Łukasz Warzecha, publicysta
Paulina Wojtczak, Media Narodowe
Ewa Zajączkowska-Hernik, dziennikarz, publicysta wSensie.pl/Świat Rolnika.Info
Paweł Zdziarski, portal DoRzeczy.pl
Agnieszka Żurek, „Tygodnik Solidarność”, portal Tysol.pl

Fundacja Życie i Rodzina w dalszym ciągu zbiera też podpisy pod petycją do Premiera Mateusza Morawieckiego pt. „Ręce precz od Wielkanocy”, dostępną pod linkiem: https://www.twojepetycje.pl/petycje/rece-precz-od-wielkanocy. Podpis może złożyć każdy obywatel.

Już rok temu PiS zamknął kościoły katolickie w Polsce. Rzekomo w trosce o zdrowie Polaków (w ramach tej samej troski PiS wysyła policjantów, by brutalnie pacyfikowali protesty polskich patriotów przeciwko lockdown).

Po jakimś czasie kościoły katolickie w Polsce PiS zamknął tylko dla większości wiernych, wprowadzając limity ilości osób w kościołach. Dla fanów PiS, to, że garstka wiernym może wchodzić do kościoła, świadczy o tym, że PiS nie zamknął kościołów. Dla prawdziwych katolików, a nie wierzących w posoborowe herezje to, że PiS nie pozwala większości polskich katolików wchodzić do kościoła, świadczy, że kościoły są realnie zamknięte dla większości katolików.

Kiedy PiS zakazuje większości polskich katolików chodzenia do kościoła, to nie jest taki surowy dla Żydów (i słusznie, bo żadne świątynie, sklepy, lokale usługowe czy instytucje kultury nie powinny być zamknięte). W marcu 2021 chasydzi z całego świata w Leżajsku nie mieli problemów z pielgrzymowaniem do grobu cadyka Elimelecha.



W Niedzielę Palmową wierni jednej z warszawskich parafii nie mogli wejść do kościoła, bo im tego PiS zabronił. Na porannej mszy (o 7.00, która przez zmianę czasu odbyła się o 6.00 czasu zimowego) wierni nie mogli wejść na mszę. PiS kolejny raz zmniejszył limit umożliwiające wchodzenie do kościoła. Przed kościołem można było przystąpić do spowiedzi i komunii. Zapewne i tego PiS w przyszłości zakaże. Wszyscy przebywający na terenie kościoła musieli „z powodów sanitarnych'' mieć maseczki, tak jak Żydzi w getcie musieli „z powodów sanitarnych'' nosić opaski.

Zdjęcia:

image

image
image

image


image

To czy takie represje wobec katolicyzmu, jak i likwidacja demokracji w Polsce przez PiS (już zakazano wszelkich demonstracji, a od roku demonstracje nie mogły być większe niż 5 osób), są zasadne, wyjaśniłyby testy na przeciwciała antycovid. Wytwarzają się one, gdy organizm zetknął się z koronawirusem i wytworzył przeciwciała, które ten wirus zwalczają (sztucznie ten proces ma być wywołany klasycznymi szczepionkami). Badania przeprowadzone w małym podlaskim miasteczku Szczuczynie pokazują, że takie przeciwciała ma już 65% (wśród urzędników lokalnej administracji 87,5%). Tak wysoki poziom przeciwciał pokazuje, że wszyscy mieszkańcy mieli już do czynienia z covid, i nie ma potrzeby szczepień, maseczek czy locdown (część osób ma tak silny układ odpornościowy, że wirus nawet nie wywołał u nich powstania przeciwciał). Zapewne w większych miastach gdzie mieszkańcy mają dużo więcej interakcji niż na prowincji, poziom przeciwciał jest dużo większy.

Jan Bodakowski

Brzydki. Biedny. Niedoceniony. Nielubiany.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo