Wyższość cywilizacyjna Polaków nad rosyjskimi orkami przejawia się w tym, jak nasi rodacy miast ulegać rosyjskiej nihilistycznej patologii potrafili być kreatywni nawet w rosyjskiej przedrewolucyjnej rzeczywistości.
Jan Bodakowski
Polacy zasłużeni dla rozwoju Syberii
Wyższość cywilizacyjna Polaków nad rosyjskimi orkami przejawia się w tym, jak nasi rodacy miast ulegać rosyjskiej nihilistycznej patologii potrafili być kreatywni nawet w rosyjskiej przedrewolucyjnej rzeczywistości.
Dziś wbrew faktom prorosyjskie przygłupy starają się sukcesy Polaków w przedrewolucyjnej Rosji przedstawiać jako dowód na to, jak rzekomo korzystny dla Polski i Polaków miał być zabór rosyjski. W rzeczywistości rosyjska okupacja była barierą rozwojową dla Polaków. Ci Polacy, którzy zrobili kariery w przedrewolucyjnej Rosji, zapewne zrobiliby jeszcze większe kariery w ojczyźnie wolnej od rosyjskiej okupacji. Wolna Polaka dała by możliwość rozwoju wszystkim tym, których życiorysy zniszczył rosyjski zaborca.
Wiedzę o Polakach, którzy radzili sobie w przedrewolucyjnej Rosji wbrew rosyjskiej rzeczywistości, przywraca wydana przez wydawnictwo Fronda 368-stronicowa praca „Syberia po polsku. Odkrywcy, biznesmeni, ludzie sukcesu” autorstwa Sławomira Kopra.
Z kart pracy wydanej przez Frondę czytelnicy dowiedzą się o losach polskiego państwa, które istniało przez 20 lat w XVII wieku nad Amurem i prowadziło po polsku korespondencje z dworem cesarstwa chińskiego, oraz o kolonizacji Syberii przez Polaków.
Jednym z bohaterów „Syberii po polsku” jest Jan Prosper Witkiewicz, który tak dobrze reprezentował na początku XIX wieku interesy rosyjskie w Afganistanie, że został zlikwidowany przez Brytyjczyków.
Jednym z wielu badaczy Syberii był opisany na kartach pracy wydanej przez Frondę Benedykt Dybowski. Kolejnym z bohaterów „Syberii po polsku” jest podróżnik i odkrywca Mikołaj Przewalski. Z kart pracy Sławomira Kora czytelnicy dowiedzą się o zasługach Polaków dla budowy kolei transsyberyjskiej i cywilizowania tych ziem. Jedną z najbardziej znanych postaci opisanych na kartach „Syberii po polsku” jest Ferdynand Ossendowski.
W książce wydanej przez Frondę czytelnicy przeczytają też o udziale Polaków w wojnie rosyjsko japońskiej w 1905 roku. W pracy Sławomira Kopra opisane są też losy 5. Dywizji Strzelców Polskich, która walczyła w czasie I wojny światowej na Syberii.
Najbardziej kontrowersyjną tezą książki wydanej przez Frondę jest ta głosząca, że najbardziej propolski film, czyli „Niepokonani” Petera Weira, opowiadający o bohaterstwie Polaków uciekających z łagrów, nie jest zgodny z faktami.
Jan Bodakowski

Inne tematy w dziale Kultura