Jan Bodakowski Jan Bodakowski
157
BLOG

Walka warszawiaków z komunizmem na przestrzeni dziesięcioleci PR

Jan Bodakowski Jan Bodakowski Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

 

Jan Bodakowski

Walka warszawiaków z komunizmem na przestrzeni dziesięcioleci PRL, z uwzględnieniem Tygodnika Warszawskiego

 

Nakładem warszawskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej ukazała się, pod redakcją Kazimierza Krajewskiego i Magdaleny Pietrzak-Merty, 744 stronicowa praca „Warszawa miasto w opresji” zawierająca kilkanaście tekstów naukowych dotyczących walki warszawiaków z komunizmem na przestrzeni dziesięcioleci PRL.

 

Pierwszy tekst, autorstwa Tomasza Łabuszewskiego przybliża czytelnikom miejsca terroru komunistycznego w Warszawie. W drugim tekście Jerzy Eisler opisał warszawski komitet PZPR. Kazimierz Krajewski przybliżył czytelnikom działalność Delegaturu Sił Zbrojnych i Zrzeszenia „WiN” na terenie Warszawy i województwa warszawskiego w latach 1945–1948. Dzięki tekstowi Jacka Pawłowicza czytelnicy poznają fakty o działalności więzienia na Mokotowie w latach1945–1956. Jacek Sawicki w swoim tekście opisał walkę władz komunistycznych z niezależnymi obchodami powstania warszawskiego na Powązkach w latach 1945–1989. Wiesława Młynarczyk przybliżyła czytelnikom zagadnienie warszawskiej szkoły Centralnego Komitetu Żydów w Polsce, Mirosław Biełaszko środowisko „Tygodnika Warszawskiego” w latach 1946–1948, Błażej Brzostek nonkonformizm robotników warszawskich w latach 1950–1955, a Paweł Sasanka reakcje społeczne na zamknięcie tygodnika „Po Prostu”. W kolejnych tekstach Konrad Rokicki przybliżył czytelnikom reakcje działaczy Związku Literatów Polskich wobec działań władz PRL, Paweł Cerenka działalność warszawskich klubów dyskusyjnych, Rober Spałek demonstracje, protesty, zamieszki, pochody w stanie wojennym w oczach opozycji i władzy. W ostatnich tekstach publikacji Grzegorz Majchrzak i Tadeusz Ruzikowski opisali działalność Radia „Solidarność” w Warszawie, a Sławomir Stępień infiltracje przez bezpiekę warszawskie obchody milenium chrztu Polski.

 

Opisywany przez Mirosława Biełaszke „Tygodnik Warszawski” wydawany był latach 1945-1947. Były to decydujące dla komunistów lata. By skutecznie spacyfikować opór społeczny komuniści skupili się na eksterminacji zbrojnego i politycznego oporu społeczeństwa, mniej energii przeznaczając na walkę z kościołem. Dzięki temu swoją działalność rozpoczął Katolicki Uniwersytet Lubelski, przedstawiciele komunistycznego rządu brali udział w uroczystościach katolickich, władze finansowały odbudowę kościołów i działalność Caritasu, w radiu w niedziele transmitowana była msza święta i audycje katolickie, w szkołach były lekcje religii, na Uniwersytecie Warszawskim i Jagiellońskim były wydziały teologiczne, w wojsku posługiwali kapelani.

 

Równocześnie komuniści zakazali działalności organizacji katolickich, wypowiadania się kościołowi w sprawach społecznych, koncesjonowali i cenzurowali prasę katolicką. Cenzurowane nawet dokumenty nauczania kościoła katolickiego. Komuniści starali się kreować konflikty w kościele. Unieważnili konkordat.

 

W 1945 roku władze komunistyczne zezwoliły na reaktywowanie wydawanych przed wojną czasopism katolickich: w Katowicach „Gościa Niedzielnego”, w Krakowie „Tygodnika Powszechnego”, w Częstochowie „Niedzieli”, w Poznaniu „Głosu Katolickiego”. Wśród nowych tytułów znalazły się wydawane przez Bolesława Piaseckiego „Dziś i Jutro” oraz „Słowo Powszechne”, krakowski „Znak”, i wydawany w stolicy „Tygodnik Warszawski”.

 

Tygodnik Warszawski” był spółką założoną przez warszawskich księży i świeckich. Miał asystenta kościelnego. Spółka „Rodzina Polska” planowała też powołanie do życia katolickiej agencji prasowej, wydawanie dziennika, licznych czasopism i książek. Pierwszy numer „Tygodnika Warszawskiego” wydano w listopadzie 1945. Wśród publicystów było wielu narodowców, z czasem do redakcji weszli chadecy. Nakład pisma wynosił 30.000, komuniści nie zezwalali na jego wzrost. Pismo było zaciekle cenzurowane – każdy tekst przed publikacją musiał mieć zgodę cenzora na opublikowanie.

 

Z lektury artykułów w „Tygodniku Warszawskim” wynika, że redakcja miała złudzenia, że uda się jej przetrwać w powojennej Polsce. Tygodnik angażował się też w aktywizacje środowisk katolickich. Sfałszowanie przez komunistów wyborów było końcem złudzeń. Komuniści rozpoczęli w 1947 roku zaciekłą walkę z kościołem. Byli dobrze do niej przygotowani, środowiska katolickie mieli doskonale rozpracowane dzięki szerokiej sieci tajnych współpracowników. Komuniści szybko wyłapali i uwięzili działaczy katolickich. Zakończyła się historia „Tygodnika Warszawskiego” i złudzeń co do tego, że komuniści pozwolą na istnienie niezależnych od nich środowisk.

 

Jan Bodakowski

Brzydki. Biedny. Niedoceniony. Nielubiany.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura