Jan Bodakowski Jan Bodakowski
103
BLOG

Reportaże o polskich patriotach walczących z komunistyczną dykta

Jan Bodakowski Jan Bodakowski Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

 

Jan Bodakowski

Reportaże o polskich patriotach walczących z komunistyczną dyktaturą po drugiej wojnie światowej, w tym i o Przemysławie Górnym

 

Nakładem wydawnictwa Rytm ukazał się zbiór reportaży Mateusza Wyrwicha „Ogłoszono mnie szaleńcem”, którego bohaterami są polscy patrioci, którzy przez cały okres okupacji komunistycznej stawiali opór dyktaturze sowieckich kolaborantów.

 

Jedną z opisanych osób opisanych przez Wyrwicha jest Przemysław Górny. Ojciec Górnego był działaczem Stronnictwa Narodowego, i został zamordowany przez Niemców w obozie koncentracyjnym Mauthausen.

 

Przemysław Górny już od lat dziecięcych był świadomy, że dla Polaków wrogiem są komuniści. Jako młody chłopak obcinał czerwone krawaty rówieśnikom z Związku Walki Młodych, pisał na murach hasła antykomunistyczne, i niszczył sprzęt nagłaśniający podczas akademii pierwszomajowej. Jako nieletni za karę został wysłany do domu dziecka. W 1954 podjął studia prawnicze na Uniwersytecie Warszawskim.

 

3 maja 1955 Przemysław Górny powołał do życia pierwszą polską po II wojnie światowej i po okresie eksterminacji żołnierzy wyklętych nielegalną organizacje opozycyjną – Związek Młodzieży Demokratycznej. Była to organizacja katolicka i narodowa. Jej celem było przywrócenie demokracji w Polsce. Członkowie ZMD publicznie występowali ze swoimi poglądami na otwartych spotkaniach politycznych dla studentów. ZMD szybko zyskiwał zwolenników w całej Polsce, na fali liberalizacji systemu władze tolerowały jego istnienie. ZMD stal się młodzieżówką legalnie działowego SD i w ten sposób został spacyfikowany. Kilka lat później Górny założył Ligę Narodowo Demokratyczną. Za działalność opozycyjną aresztowany w 1960 roku. W czasie śledztwa był torturowany. W 1964 został ponownie aresztowany pod zarzutem udziału w napadzie na bank. W wolnej Polsce IPN ujawnił akta z których wynikało, że na Górnego i innych opozycjonistów donosił ich przyjaciel Kossecki. Kilka miesięcy po zwolnieniu z więzienia w 1967 roku Górny uległ wypadkowi samochodowemu i przeszedł na rentę inwalidzką.

 

Przemysława Górnego miałem okazje poznać osobiście. W trzeciej RP aktywnie udziela się podczas wielu manifestacji i spotkań związanych z ruchem narodowym. Nigdy nie krył swoich poglądów i nie bawił się w żadne kompromisy.

 

Jan Bodakowski

Brzydki. Biedny. Niedoceniony. Nielubiany.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura