W jakim kierunku zmierza polskie prawo.
„Prokuratura Okręgowa w Zamościu uznała wypowiedź kobiety za przejaw publicznego nawoływania do nienawiści na tle różnic rasowych i wyznaniowych i wszczęła śledztwo w tej sprawie. Postępowanie jest prowadzone w kierunku popełnienia przestępstwa z art. 256 kodeksu karnego, który za owo „nawoływanie do nienawiści” przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności.
Prawdopodobnie przyczyną wszczęcia śledztwa w sprawie przemówienia Pani Oliwii jest to, że młoda matka używała w swoim wystąpieniu słowa „Murzyni”, za co została zaatakowana przez dokładnie te same środowiska, które jeszcze niedawno otwarcie wspierały agresywne manifestacje proaborcyjne, gdzie najgorsze wulgaryzmy mogliśmy słyszeć nawet z ust późniejszych ministrów rządu Donalda Tuska... Uczestnicy tamtych wulgarnych protestów do dziś pozostają bezkarni, a za użycie słowa „Murzyn” młoda matka ma trafić do więzienia?!"
To fragment z portalu Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris. Natomiast „Słownik etymologiczny języka polskiego Aleksandra Brucknera pod hasłem „murzyn” podaje m. in. : „ murzyn (…) z łac. maurus „czarny”, co i Grecy przejęli np. Maurowlachia, „Morlacy” dosłownie: „ciemni”, czarni”(…)”
Zatem w języku polskim „murzyn” to człowiek o ciemnej czy czarnej karnacji skóry. Nic więcej. Termin „murzyn” przywędrował do nas z Czech we wczesnym średniowieczu. Jest utrwalony steki tysięcy razy w polskiej poezji i prozie. Obecny w polskiej kulturze od setek lat.
W Niemczech nazistowskich karane obozem koncentracyjnym było witanie zwrotem „Dzień dobry” zamiast „Heil Hitler”. Doświadczyły tego związki wyznaniowe, które nie używały tego zwrotu.
W różnych systemach totalitarnych były i są do dzisiaj słowa i zwroty za które grożą obywatelom surowe kary. Zatem zasadne jest pytanie – na czyje polecenie i w którą stronę zmierza polski wymiar sprawiedliwości w osobach panów prokuratorów z Zamościa? Warto sobie na to odpowiedzieć póki nie jest za późno? A może już jest za późno?
Inne tematy w dziale Polityka