fot. Piotr Łysakowski
fot. Piotr Łysakowski
Jan Filip Libicki Jan Filip Libicki
708
BLOG

Jak nam gwiazda Mateusza Morawieckiego rozbłysła na kopertach

Jan Filip Libicki Jan Filip Libicki Rząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 23

Dziś krótko. Wczoraj Jarosław Kaczyński udzielił wywiadu Jerzemu Jachowiczowi. Wśród wielu ciekawych myśli, prezes powiedział też, że gwiazda Mateusza Morawieckiego błyszczy w Europie, i że pewnie będzie jego następcą na funkcji szefa PiS. To zależy od niego - dodał. Skąd ten nagły blask, którym świeci dla prezesa Mateusz Morawiecki? 

Powody mogą być różne, ale jeden jest moim zdaniem zasadniczy. Mateusz Morawiecki – mimo ostrzeżeń szefowej departamentu prawnego Kancelarii Premiera – podpisał pod, naciskiem Kaczyńskiego, polecenie dla Poczty Polskiej, aby zorganizowała wybory kopertowe. Podpisał to, mimo, że w opinii wspomnianej powyżej prawniczki, narażało go to na odpowiedzialność karną, finansową i Trybunał Stanu. Notabene, właśnie dziś rano Marian Banaś zapowiedział, że skieruje w tej sprawie zawiadomienie przeciw premierowi do prokuratury.

Krótko mówiąc: jak w dobrym gangu, na prośbę prezesa, premier prawdopodobnie popełnił przestępstwo. A nic tak nie łączy członków każdego gangu, jak wspólny udział w przestępstwie, albo dokonanie przestępstwa za kamrata. W ten sposób Mateusz Morawiecki dał dowód najwyższe wierności prezesowi.

Nie jest to zresztą pierwszy przypadek, gdy chodzi o Jarosława Kaczyńskiego. Ponad 20 lat temu, gdy razem z moim ojcem tworzyłem w Wielkopolsce PiS, Jarosław Kaczyński upierał się, aby wiceszefem wielkopolskiego PiSu został pewien nieżyjący już człowiek z Piły. Człowiek, który odsiedział w więzieniu wyrok za wyłudzenie kredytu z banku i którego - o ile dobrze pamiętam, na prośbę samego prezesa – w tymże więzieniu odwiedzał obecny zastępca Mariana Banasia. 

Gdy zwracaliśmy uwagę Jarosławowi Kaczyńskiemu, że partia mająca w nazwie Prawo i Sprawiedliwość nie może mieć na takim stanowisku takiej osoby, prezes opowiadał: on musi być wiceprezesem, ja mam wobec niego zobowiązania moralne. Jaki rodzaj zobowiązań moralnych miał wobec tego człowieka prezes PiS? Być może przykład premiera, który pod jego naciskiem prawdopodobnie złamał prawo, mówi nam coś o tym w jaki sposób Jarosław Kaczyński nabywa zobowiązań moralnych wobec swoich współpracowników. I jak potem rozbłyska i gwiazda 


Tu polityka zaczyna swój dzień: www.300polityka.pl

Poznań 2.0 – najważniejsi w jednym miejscu – bo informacja nie musi być nudna

http://miastopoznaj.pl/ 

Wielkopolski Portal Osób Niepełnosprawnych – www.pion.pl        

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka