fot. Piotr Łysakowski
fot. Piotr Łysakowski
Jan Filip Libicki Jan Filip Libicki
2787
BLOG

Modlitwa za prezesa i chrzciny na Jasnej Górze. Po biskupach choćby potop?

Jan Filip Libicki Jan Filip Libicki Kościół Obserwuj temat Obserwuj notkę 108

W ostatnim czasie miały miejsce dwa wydarzenia „kościelno – państwowe”. Wydarzenia wysoce niefortunne. Najpierw arcybiskup Marek Jędraszewski, odprawiając na Wawelu mszę z okazji urodzin braci Kaczyńskich wypowiedział się w taki sposób, że dość prostą interpretacją tej wypowiedzi była myśl, iż każdy katolik ma obowiązek dziękować Panu Bogu za braci Kaczyńskich. Następnie zaś, prezes Jacek Kurski ochrzcił swoją córkę na Jasnej Górze. Dlaczego uważam te wydarzenia za wysoce niefortunne?

Bo w dość oczywisty sposób tworzą one wrażenie Kościoła państwowego. Nie dwóch, niezależnych instytucji, współpracujących ze soba dla dobra obywateli, jak mówi o tym Konstytucja, ale Kościoła państwowego właśnie. A skoro jest to Kościół państwowy, którym to państwem rządzi dzisiaj PiS , to wszystkie błędy PiS-u idą na konto tego Kościoła. Powstaje wrażenie, że nie jest to Kościół żywy, który ma prawo - bez ostentacji, w cichości - modlić się za każdego i chrzcić każdego, ale Kościół państwowy właśnie. No i tu zaczyna się poważny problem. 

Bo ten Kościół , nie tylko odstrasza tych katolików, którzy PiS-u nie popierają – a jeśli są doktrynalnie wierni Kościołowi - to mają do tego oczywiste prawo. Odstrasza też tych, którzy są od Kościoła dalej. Dodatkowo,to powoduje sytuację, jeszcze raz to podkreślę, w której wszystkie błędy PiS-u idą także na konto Kościoła. Żartobliwie możnaby powiedzieć, że włam na konto ministra Dworczyka, też w jakiś sposób Kościół obciąża. Ale problem jest głębszy, którego biskupi, którzy udzielili zgody na takie wydarzenia, albo sami je organizowali, nie widzą. 

Otóż takie zespolenie z PiSem powoduje, że kiedy konieczne będzie – tak to delikatnie nazwijmy – zwrócenie mu uwagi, to będzie to zwyczajnie niemożliwe. O czym myślę? 

Otóż PiS ma już za soba kilka udanych prób współpracy z Lewicą. Choćby przy ratyfikacji Funduszu Odbudowy. To jest oczywiście dla Kościoła neutralne, to jest sprawa polityczna. A co – jeśli za radą publicysty Salonu24, Rafała Wosia – PiS zawiąże trwałą koalicję z Lewicą, i w ramach tej koalicji będzie musiał spełnić choćby jeden jej światopoglądowy postulat? Woś przecież już to Lewicy radził.

Że to niemożliwe? No to popatrzmy, co w wywiadzie dla Wprost o decyzji Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji mówił Jarosław Kaczyński. To cytat z jednego z moich poprzednich blogów: 

„Otóż nie. Oto cytat z wywiadu prezesa dla Wprost: 

„Bzdurą jest twierdzenie, że aborcja jest zakazana. Wciąż jest dopuszczalna, jeśli ciąża wywodzi się z przestępstwa i jeżeli zagraża życiu, albo zdrowiu kobiety. Chodzi tylko o zespół Downa i Turnera, gdzie możliwość aborcji zlikwidowano. Ale też wiem, że są ogłoszenia w prasie, które każdy średnio rozgarnięty człowiek rozumie i może sobie taką aborcję za granicą załatwić, taniej lub drożej”(https://www.wprost.pl/kraj/10449780/jaroslaw-kaczynski-dla-wprost-kazdy-moze-zalatwic-aborcje-za-granica.html).

Jak należy to czytać? Ta sprawa mnie nie obchodzi. Każdy może sobie zrobić aborcje zagranicą. Aborcja - jako taka - jest mi obojętna. Dlaczego kazałem to zrobić Julii Przyłębskiej? Bo naciskały na mnie grupy elektoratu, dla których to jest ważne. No to im to dodałem. Bo muszę je trzymać przy sobie. Jakieś kwestie etyczne? Wolne żarty!” (https://www.salon24.pl/u/jflibicki/1140313,jana-pospieszalskiego-tylko-troche-mi-zal).

To jest najlepszy dowód, że Jarosława Kaczyńskiego stać na taki manewr. Jak wtedy zachowają się arcybiskupi Jędraszewski i Depo, kiedy Jacek Kurski całą siłą swojej propagandowej machiny taką koncesję światopoglądową na rzecz Lewicy wesprze? Jak się z tego wyplączą? 

Będzie poważny problem. No chyba, że biskupi, budujący w pocie czoła Kościół państwowy, mają to w nosie. Bo wtedy będą na emeryturze, a teraz załatwili kilka bieżących interesów, może finansowych? 

A potem? Potem niech się następcy martwią? Po nas choćby potop?


Tu polityka zaczyna swój dzień: www.300polityka.pl

Poznań 2.0 – najważniejsi w jednym miejscu – bo informacja nie musi być nudna

http://miastopoznaj.pl/ 

Wielkopolski Portal Osób Niepełnosprawnych – www.pion.pl    

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo