fot. P. Beym
fot. P. Beym
Jan Filip Libicki Jan Filip Libicki
2108
BLOG

O nieszczerości prezydenta Andrzeja Dudy

Jan Filip Libicki Jan Filip Libicki Prezydent Obserwuj temat Obserwuj notkę 33

Andrzej Duda tą wypowiedzią chce uratować swoją prezydenturę. Po tych wyborach wie, że same głosy PiS-u nie wystarczą i takimi wypowiedziami po prostu kokietuje elektorat Konfederacji. Kokietuje dopiero w momencie, gdy wie że sprawa ta sprowadza się dzisiaj już wyłącznie do deklaracji słownych, a nie do sfery realnych działań.

Wczoraj, w rozmowie z Telewizją Trwam i Radiem Maryja - a informacja o tym pojawiła się na portalu wpolityce.pl – Andrzej Duda zadeklarował, że gdyby trafiła do niego stosowna ustawa, to podpisałby prawo likwidujące przesłankę eugeniczną, jako uprawniającą do aborcji. (https://wpolityce.pl/polityka/469976-wazna-deklaracja-prezydenta-ws-aborcji-eugenicznej). Nie odnosząc się do meritum tej sprawy uważam tę deklarację za nieszczerą i czysto polityczną. Dlaczego?

Po pierwsze dlatego, że Andrzej Duda mógł zgłosić własny projekt ustawy w tej sprawie. Nie zrobił tego.

Po drugie mógł wypowiadać się publicznie i zachęcać do tego by rozpoczęto prace, nad projektem, który leżał miesiącami w komisji sejmowej i właśnie tego dotyczył. To właśnie z powodu tego projektu wykluczono w 2018 roku z Platformy posłów Fabisiak, Biernackiego i Tomczaka. Andrzej Duda w żaden sposób nie komentował tej sytuacji. Nie zachęcał do tego, aby nad tym projektem pracować. I tak oto z końcem starego Sejmu ten projekt przestał istnieć.

Wreszcie trzecia kwestia. W Trybunale Konstytucyjnym miesiącami leżał wniosek posłów PiSu dotyczący stwierdzenia, czy przesłanka eugeniczna do aborcji jest zgodna z Konstytucją. Julia Przyłębska miała czas do środy, aby wyznaczyć w tej sprawie terminu rozprawy Trybunału. Nie zrobiła tego i w środę ten projekt wygasł z mocy prawa. Andrzej Duda do środy w tej sprawie nie zająknął się ani słowem. Powiedział o tym w czwartek, kiedy sprawa znalazła się już wyłącznie w sferze słownych deklaracji a nie realnych działań. Dlaczego Andrzej Duda to robi?

Moim zdaniem odpowiedź jest prosta. Andrzej Duda tą wypowiedzią chce uratować swoją prezydenturę. Po tych wyborach wie, że same głosy PiS-u nie wystarczą i takimi wypowiedziami po prostu kokietuje elektorat Konfederacji. Kokietuje dopiero w momencie, gdy wie że sprawa ta sprowadza się dzisiaj już wyłącznie do deklaracji słownych, a nie do sfery realnych działań.

My Polacy mamy na temat aborcji poglądy różne. To jest oczywiste i normalne. Ale ważne by w tych sprawach mówić szczerze. Prezydent Duda jest tutaj nieszczery. I moim zdaniem ma na uwadze wyłącznie własny interes polityczny.

Jest takie słowo w języku polskim, które definiuje taką nieszczerość, ale nie wypada bym używał go w stosunku do prezydenta...

Tu polityka zaczyna swój dzień: www.300polityka.pl
Poznań 2.0 – najważniejsi w jednym miejscu – bo informacja nie musi być nudna
http://miastopoznaj.pl/
Tu polityka zaczyna swój dzień: www.300polityka.pl
Poznań 2.0 – najważniejsi w jednym miejscu – bo informacja nie musi być nudna
http://miastopoznaj.pl/
Wielkopolski Portal Osób Niepełnosprawnych – www.pion.pl
www.facebook.com/flibicki

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka