julian olech julian olech
1132
BLOG

Sejm, to nie miejsce spotkań towarzyskich.

julian olech julian olech Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 21

Kolejny raz przepraszam protestujących za ton mojej wypowiedzi, ale trudno nie reagować na to, co się w Sejmie dzieje. Absolutnie nie neguję żądań opiekunów osób niepełnosprawnych, choć nie wiem, czy są w całości możliwe do zrealizowania. Realizacja postulatów protestujących to przede wszystkim zadanie dla rządu, a nie dla Sejmu i to podstawowy błąd, jaki protestujący popełnili, źle zaadresowali swoje roszczenia.

Generalnie nie podoba mi się forma protestu, polegająca na okupacji jakiegokolwiek budynku, która utrudnia, a może nawet całkowicie uniemożliwiać pracę jakiejkolwiek instytucji, a tu przecież chodzi o jedną z najważniejszych instytucji w państwie, a ponadto jest przecież prawnie zakazane. Nie podoba mi się też to, że niektóre znane osoby, ostatnio szefowa PAH, sama również będąca osobą niepełnosprawną, próbuje się do Sejmu dostać(?), a kiedy jej to uniemożliwiono, robi wokół swojej osoby duże zamieszanie, co oczywiście natychmiast skupia zainteresowanie mediów, szczególnie tych opozycyjnych, które całą tą sytuację nagłaśniają na cały kraj. Można by dzisiaj, dzień po zadymie, zapytać: no i co, pomogło? Jak ta pani chciała protestującym pomóc, zostać tam z nimi, czy może ma taką moc sprawczą, że rząd by jej natychmiast posłuchał?
Media skrupulatnie informują też, że do protestujących nie dopuszczono starszej pani, uczestniczki Powstania Warszawskiego, ale nic nie mówią o celowości takiej wizyty. Opozycyjni dziennikarze krytykują też władze Sejmu, że nie stwarza maksymalnie komfortowych warunków w Sejmie dla uczestników wiadomego protestu, tak, jakby chodziło tu o pobyt na wczasach, których organizator stworzył wczasowiczom o wiele gorsze warunki, niż miał w ofercie. Popisem arogancji, a nawet pewnej bezczelności ze strony dziennikarki radia TOK FM był jej dzisiejszy "wywiad polityczny", cyklicznego programu tej rozgłośni, która próbowała swego gościa nakłonić do wyrażania negatywnych opinii o rządzie, sejmie i politykach partii rządzącej, a wszystko było to czynione w kontekście trwającego w Sejmie protestu. Ciekaw jestem kiedy ta pani usłyszy od swojego zaproszonego gościa tak mocne słowa o swojej natarczywości, na jakie zasługuje?  Wg opinii tej pani protest rodziców dzieci niepełnosprawnych, jaki był przeprowadzony za poprzedniej koalicji rządzącej był przykładem, jak rząd o protestujących powinien dbać. Jeżeli ta pani tak postrzega sprawę, to może wytłumaczy, skąd się wziął ten protest?

Czasami mam takie wrażenie, kiedy słucham relacji spod Sejmu, albo rozmów na temat trwającego tam protestu, że dobro protestujących dawno zeszło na plan dalszy, że teraz jest najważniejsza hucpa i licytowanie się na współczucia wobec protestujących, a wszystko po to, by przypomnieć o swoim istnieniu, by się zareklamować i sprawiać wrażenie, że samemu to by się …, że nie ma co. Hucpa i zadyma wokół tego protestu problemu nie rozwiążą, a najmniej już na tym skorzystają sami protestujący.

to tylko moje opinie, nie oceniam ludzi, opisuję ich publiczne zachowania _ komentarze: pisz co chcesz, ale bez inwektyw i wulgaryzmów, za to zalicza się wypady

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka