julian olech julian olech
1376
BLOG

Wróci, czy nie wróci, czyli znowu rzecz o Tusku.

julian olech julian olech Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 101

Nie miałem zamiaru dzisiaj pisać, ale, kiedy przypomniano mi, w radio TOK FM, że jutro ma zamiar odwiedzić Polskę Donald Tusk, uznałem, że nie można pominąć zapowiedzi tak ważnego wydarzenia. Wydarzenia ważnego przede wszystkim dla polskich liberałów, a skoro to określenie rozciąga się już, przez KE, na wszystkich, którzy do koalicji przystąpili i na ich zwolenników, to przecież chmara ludzi, których politycznego zaangażowania nie można lekceważyć. Nie można lekceważyć zaangażowania tych ludzi w krzewienie szkodliwej dla Polski liberalnej doktryny, szczególnie w takim lewacko-liberalno-unijnym wydaniu, jakie pokazują obecni unijni decydenci, z Fransem Timmermansem i Guyem Verhofstadtem na czele, a któremu najwyraźniej sprzyja też D.Tusk. Ta zapowiadana wizyta D.Tuska jest też ciekawa z innego powodu. Jego przyjazdy do naszego kraju wpisują się w działania innych unijnych decydentów, jak chociażby ci wyżej wspomniani, którzy roszczą sobie prawo do wtrącania się w nasze wewnętrzne sprawy, a dobry obyczaj nakazywałby im i Tuskowi, powstrzymywanie się od zaangażowania po którejś ze stron politycznego sporu toczącego się w Polsce.

Donald Tusk, sprawując funkcję Przewodniczącego Rady Europejskiej, powinien utrzymywać dystans do sporów politycznych toczących się w poszczególnych krajach, a tym bardziej od sporu toczącego się w Polsce, w kraju jego obywatelstwa i pochodzenia, i to na krótko przed ważnymi unijnymi wyborami. Niestety, znane nam są wystąpienia D.Tuska, te, w czasie wizyt, jakie w Polsce składał, jak i te, których udzielał, jako szef RE, poza granicami naszego kraju, a które zawsze były naznaczone politycznym krytycyzmem kierowanym pod adresem naszego rządu, a czasami nawet uszczypliwościami wobec konkretnych osób z ekipy rządzącej. Czy tym razem może być inaczej? Może, ale szanse na to są raczej niewielkie.

Donald Tusk wie, po co przyjeżdża do kraju na krótko przed ważnymi wyborami, przyjeżdża przede wszystkim po to, by przypomnieć o swoim istnieniu. Tusk wie też, czego po nim oczekuje liberalna opozycja, czego oczekują wszyscy ci, którzy są nieprzychylni polskiemu rządowi, choć, co do oczekiwania przynajmniej jednej osoby, obecnego szefa PO, takiej pewności już mieć nie można. Panowie od dawna niezbyt się lubią i nie bardzo udają się im wymuszone pojednania, choć te dyktuje teraz sytuacja w naszym kraju.

Ciekawe by było znać prawdziwe intencje przyjazdu naszego byłego premiera, bo przecież to Święto 3 Maja jest dla jego środowiska mało ważne, a nawet mniej lub bardziej dyskretnie lekceważone i pomijane. Pamiętacie państwo, jak poprzednie "elity" w czasie tego święta pokazywały polską flagę w barwach różowych, a orła z czekolady? Czy nie prześmiewczo prezentuje się dzisiejsza inicjatywa szefowej partii Nowoczesna.pl, która złożyła właśnie w Sejmie propozycję ustawy ochraniającej flagę UE, a która nawet przewiduje więzienie, za brak poszanowania dla tej flagi, choć w naszym kraju niejednokrotnie wyrażano brak szacunku dla biało-czerwonej, a liberałowie robili sobie tego "ubaw"?

Z dużą nadzieją wizyty Donalda Tuska w naszym kraju są oczekiwane przez liberalnych dziennikarzy. Pewnie ci dziennikarze mają wyrzuty sumienia, że nie zdołali swoją pracą pobudzić społeczeństwa do szerokiego wsparcia opozycji, a ta, sama z siebie, nie potrafi zbudować nawet wiarygodnego programu wyborczego. To ciekawe, jak bardzo zmienił się stosunek wspomnianych dziennikarzy do byłego premiera, któremu przez długi czas wypominano, że wyjechał z Polski w pośpiechu, pozostawiając kraj w kiepskiej kondycji, własną partię z malejącym poparciem społecznym i nie tłumacząc nawet, dlaczego tak postępuje, choć dla wielu było to dosyć jasne. Czas mamy zupełnie inny, dawne środowisko polityczne byłego premiera jest ciągle pogrążone w chaosie, brakuje mu wyraźnych przywódców, brakuje mu planu na Polskę, a marzeniem jest tylko jedno, pozbawić PiS władzy. Czy Donald Tusk jutrzejszym wystąpieniem przybliży opozycji spełnienie tego marzenia?

to tylko moje opinie, nie oceniam ludzi, opisuję ich publiczne zachowania _ komentarze: pisz co chcesz, ale bez inwektyw i wulgaryzmów, za to zalicza się wypady

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka