julian olech julian olech
3351
BLOG

Czy Sekielski swoim filmem zrealizował "zlecenie na kler"?

julian olech julian olech Film Obserwuj temat Obserwuj notkę 276

Pan Tomasz Sekielski zrobił kolejny film, po "Klerze", który ma utwierdzić w Polakach, i nie tylko, przekonanie, że problem pedofilii dotyczy przede wszystkim Kościoła. Co się dziwić, przecież pan dziennikarz pracuje dla TVN, stacji, która robi wszystko, by zohydzić Polskę Polakom, a Kościół, to znaczna część Polski. Przeciwnicy Kościoła mogą się złościć, tupać, pluć, ale tak jest, Kościół, to znaczna część Polski i długo jeszcze tak będzie. Chcecie, panowie S., swoimi filmami pokazać, że ta część Polski, która utożsamia się z Kościołem pochwala pedofilię?

Pedofilia to straszny problem, godny najwyższego potępienia, niezależnie od tego, kto się jej dopuszcza. Pedofilia w Kościele tym bardziej zasługuje na potępienie, że znalazła sobie miejsce też tam, gdzie nikt by się jej nie spodziewał. Ale, oskarżanie wyłącznie Kościoła o te niecne czyny, to również czyn godny potępienia. Kościół zrobił najwięcej w tej sprawie, by z pedofilii się oczyścić, a ostatnie działania papieża Franciszka dobitnie tego dowodzą. Czy słyszymy, by jakieś inne instytucje, organizacje, czy grupy społeczne i zawodowe dotknięte tym problemem tak mocno zaangażowały się w jego zwalczanie? Czy słyszymy, że przypadki pedofilii w tych innych grupach społecznych są tak mocno naświetlane, jak te w Kościele? A przecież tak całkiem niedawno był "słupski przypadek", ukrywany przez miejscowego polityka, który teraz jest "gwiazdą" na politycznej scenie i jakoś to nikomu, albo prawie nikomu nie przeszkadza. Czy zrobi ktoś film o pedofilii wywodzącej się ze środowisk homoseksualnych wszystkich odmian, bo, że "to" tam jest chyba nikt nie wątpi!?

Kościół stał się dla wielu, w sprawie pedofilii, wygodnym "chłopcem do bicia". Po co ścigać, tępić pedofilię u innych, skoro Kościół jest pod ręką? Czy przypadki pedofilii poza Kościołem są mniej bolesne, mniej gorszące, albo, czy nie zasługują na ściganie, potępienie i odpowiedzialność karną ich sprawców? Coś pan, panie Sekielski, zrobił w tej sprawie, by np zainteresować opinię społeczną pedofilią w środowiskach artystycznych, bo tam to wcale nierzadkie przypadki? A sprawdzał pan, jak ten proceder kwitnie wśród trenerów, instruktorów młodzieżowych, tancerzy, sportowców, itd., a także wśród polityków? Przecież to właśnie ważni europejscy politycy swego czasu chcieli obniżać prawny wiek inicjacji seksualnej, by proceder pedofilii z wykorzystaniem dzieci w takim obniżonym wieku nie był już przestępstwem. Teraz, kiedy po stronie rządzących pojawiła się propozycja podniesienia tego wieku, już niektórzy opozycyjni działacze są przeciwni, znajdując dla swego stanowiska mętne tłumaczenie. Co panowie S. zrobili, razem z tym panem od "Kleru", by to tak rozległe towarzystwo lubujące się w pedofilii ścigać, tępić, oddawać pod sąd? Całe to towarzystwo, bez żadnych wyjątków. Na razie słyszymy od pana dziennikarza, że będzie dalsza jego filmu, którego premierę mieliśmy w sobotę 11.05., zupełnie nieprzypadkową datą. To przeddzień dziecięcych pierwszych komunii, a za dwa tygodnie są wybory, więc pan Sekielski się postarał. O wypływie tego filmu na wybory właśnie teraz dyskutują w radio TOK FM, może to właśnie o to chodziło, panie S.? Nie o to? Zrobił pan film o pedofilii? Ale to za mało, jak chce się pan wykazać, panie S. czymś więcej, zajmij się pan problemem całościowo, a nie tylko jego małą cząstką, bo to zdecydowanie za mało. Pochwal się pan czymś więcej, albo …

Wrogowie Kościoła chcą go zniszczyć, zaorać, a kościoły pozamykać, albo utworzyć z nich centra modlitewno-kulturalne, które nigdy już żadnymi świątyniami nie będą. Znaleźli dosyć skuteczna metodę, nie ma co, wymyślili, że pedofile to przede wszystkim osoby duchowne. I część ludzi w to wierzy. Jak nie wiecie, jak wygląda życie bez Kościoła, a przecież Kościół to my, wszyscy wierzący, to jedźcie do Francji, do kraju, w którym obiekty sakralne płoną żywym ogniem, a te, które jeszcze nie spłonęły stoją z reguły puste, albo prawie puste. I tak jest w pierwszej córze Kościoła, która dała światu tylu świętych.

Winnych ohydnej pedofilii, trzeba tępić, wszystkich, a z szeregów Kościoła tym bardziej, poszkodowanych przepraszać, krzywdy wynagradzać, ale tych sprawiedliwych trzeba bronić. Pedofilia jest nie tylko w Kościele, nie wszyscy chcą jednak o tym pamiętać. Statystyki podają, że na ponad 1400 pedofilii przypada 1 ksiądz! (za Polityce.pl) Oczywiście, to o tego jednego księdza za dużo, ale czy ktoś zajmuje się tymi pozostałymi pedofilami?

Dziennikarka GW i radia TOK FM, Dominika Wielowiejska, już po premierze filmu Sekielskiego, pyta prezesa PiS, czy gwarantuje jej, że jej synowie są bezpieczni, kiedy chodzą na lekcje religii? Może prezes tej pani coś odpowie, ale, jeżeli ta pani chce dbać o bezpieczeństwo swoich dzieci, to, czy nie powinna zadać też pytanie panu Trzaskowskiemu, czy gwarantuje jej, że jej dzieci będą bezpieczne, kiedy zaczną po szkołach działać "latarnicy", edukatorzy seksualni wdrażający w życie zalecenia WHO, dotyczące seksualnego wychowania dzieci? Gdyby hipokryzja miała skrzydła, to i pani redaktor fruwałaby w obłokach. Wysoko musiałby fruwać też szef partii "Wiosna", który teraz chce rozliczać Kościół z pedofilskich skandali, choć miał swój słupski skandal pedofilski i nic z nim nie zrobił. Tych fruwających wysoko jest znacznie, znacznie więcej, szczególnie w PO, ale oni nawet nie zauważyli, że już od dawna po ziemi nie stąpają.

Pedofilia występuje we wszystkich grupach społecznych, ale jej zwalczanie skupiło się na głównie na Kościele, a przede wszystkim służy do walki z Kościołem. Ci, którzy wcześniej rządzili przez długie lata niewiele zrobili, by zwalczać pedofilię. Różnej maści celebryci usprawiedliwiali pedofilskie czyny, jeżeli dotyczyły one ludzi z ich kręgów, a nawet bronili terminów przedawnienia tych przestępstw. Teraz część z nich zmienia nagle zdanie, bo idą wybory? Pokrzyczą, poobiecują, a potem stwierdzą, "nie dało się nic zrobić, bo …" I będzie, jak było?

Ludzie Kościoła z pedofilią walczą, może jeszcze za mało skutecznie, ale ciągle to robią, dopracowują metody, a papież ponagla, zachęca, nakazuje. Dla przeciwników Kościoła to ciągle za mało. Oni by chcieli widzieć Kościół pokonany, zdruzgotany, a najlepiej, by w ogóle go nie było. Wtedy będzie prawdziwa wolność, taka, jaką pokazują komercyjne stacje telewizyjne w swoich nocnych programach. Będzie raj na ziemi, który dosyć szybko może przerodzić się w piekło. Tego chcemy dla siebie i swoich dzieci?

"Jeśli sól straci smak, czymże ją posolić?" Pamiętacie te słowa? Jeżeli zniszczymy Kościół, który przypomina, by żyć godnie, co wielu bardzo przeszkadza, jeżeli stłamsimy duchownych tak, że będą bali się własnego cienia i zabraknie przewodników, soli zabraknie. Będziemy szczęśliwsi? Inni już są, chcecie żyć jak oni?

to tylko moje opinie, nie oceniam ludzi, opisuję ich publiczne zachowania _ komentarze: pisz co chcesz, ale bez inwektyw i wulgaryzmów, za to zalicza się wypady

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura