Zainteresowani z "bystrym okiem" dobrze wiedza, w jaki sposob zamocowane byly obydwie czarne skrzynki MARS-BM i MLP w luku przed statecznikiem pionowym 101-ki.
Dla paru "jednowymiarowcow" (tepych jak qwerty) postanowilem zaznaczyc miejsca po trzech srubach na gumowych amortyzatorach mocujace np. MARS-BM czyli CVR lezacego na miejscu katastrofy:

Jak myslicie? Czy teraz ten przytepiony jednowymiarowiec bedzie nadal wypisywal bzdury na temat niemozliwosci wyrwania tych skrzynek w wyniku uderzenia o grunt ?
Moim zdaniem, ta persona bedzie dalej wypisywala swoje idiotyzmy, tak jak z "gazrurka" w wirniku silnika nr1 !!!
update 30.06.2020 11:00: dokladam schemat

na schemacie widoczne sa dwa z trzech umocowan srub i amortyzatorow.
Inne tematy w dziale Polityka