Gratulacje. Z dotychczasowych wypowiedzi na temat filmu można wyprowadzić założenie, że nagroda wywoła reakcje o zbliżonym spektrum. Jedni bedą się cieszyć nieprzytomnie, że to pierwszy polski, że Polska będzie teraz bardziej znana wśród tubylców Patagonii zwłaszcza tych co nie słyszeli ani o Żydach ani o Holocauscie, że polskie kino dostanie impuls, że głębia artystyczna i środki artystycznego wyrazu etc. Inni krzywogębi ale złotouści będą marudzić, że wygrał film szkalujący/opluwający/deprecjonujący/potwierdzający stereotypy i ogólnie anty. Czy faktycznie statuetka wplynie w jakikolwiek znaczący sposób na prestige i image? Osobiście myślę, że wątpię.
Inne tematy w dziale Kultura