karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny
1589
BLOG

Oszustwa i przestępstwa PiS.

karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 19

PiS potęguje oszustwem swoje zachowanie. Nic się nie zmieniło, robią rzeczy już tak skrajnie chamskie, bezczelne, że nie wiadomo jak to wszystko się dalej posunie. To już nie jest zwykłe oszustwo to co zrobili z powtórnym głosowaniem, to już pospolite przestępstwo. Władza totalna, jeśli ktoś miał jeszcze jakieś złudzenia, że tak nie jest, jest już bananową dyktatura. Rządy dyktatora jak z afrykańskiego państwa nie są już wymysłem gorszego sortu. To stan faktyczny, który postępuje z coraz większym rozmachem. Głosowania do skutku to patologia nie tylko polityczna, to przestępstwo, które powinno być ukarane. Przestępstwo wynikające z głosowania tylko dlatego, że się pierwsze przegrało, to nie jedyna rzecz, którą PiS zrobił. Wyłganie się z przestępstw hejterskich w ministerstwie Ziobry, to przykład jak można oszukać i okłamać Polaków. A raczej swój ciemny lud. To co się tam wydarzyło, to nie był zwykły hejt, to przestępcze zachowanie. Można kogoś oczernić i splugawić i być bezkarnym w państwie PiS, to normalna sprawa, jak głosowanie na dwie ręce i jak ostatnio tak długo póki się nie uzyska wynik zadowalający władze. Można? Jasne, nawet trzeba, wszak każde takie zachowanie, jak napisał były zastępca Ziobry, nie będzie karane.

Dyktatura PiS się rozkręca. Ich pośpiech wynika też z tego, że za chwilę stracą prezydenta. Muszą więc zrobić totalnie wszystko, żeby ten czas wykorzystać do zawłaszczenia państwa na tyle, żeby pózniej ciężko będzie to odkręcić. Nastąpi przyspieszenie, które będzie totalnym chaosem. Pozory znikną, nastanie bezczelność, chamstwo, oszustwa na coraz większą skalę.

PiS ściga innych, wmawiając dookoła, że są przestępcami. Sami robią rzeczy, które w normalnym państwie wyrzuciłoby ich poza nawias życia publicznego. Ściga się, że ktoś czegoś nie wpisał w oświadczenie majątkowe a sam pewien wysoki funkcjonariusz tego nie zrobił i włos mu z głowy nie spadł. To samo jest z Banasiem, którego oświadczenia są nie tylko dziwne, co zahaczają o jawne ukrywanie stanu faktycznego. To samo jak w przypadku dziwnego ukrywania przez Morawieckiego ziemi, która kupił. PiS już nie stosuje podwójnych standardów. Oni wymyślili swoje prawo niepisane jak na razie, że władza i ich funkcjonariusze są poza nim, inni muszą się bać, bo prawo to według ich norm i zasad, dostosuję się pod indywidualnego człowieka. Bezkarność największa jak się ostatnio zaistniała, była udziałem samego Kaczyńskiego. Jego dwie wieże a raczej pomniki, pokazuje, że w bananowa republice, dyktator może wszystko i dodatkowo cokolwiek zrobi, ma zapewnioną ochronę. Jak widać przykład idzie z góry.

Unieważnienie głosowania tylko dlatego, że nie było po myśli władzy, jest zwykłym przestępstwem demokratycznym. Nigdy w historii się nie zdarzyło tak chamskie, perfidne oszustwo. Nigdy nikomu do głowy nie przyszło w bezczelny sposób zrobić coś, co służyć ma korzyścią władzy. Jeśli się mówi, że demokracja w Polsce jest zanikająca, to po takim skandalu, można powiedzieć, że demokracja w Polsce przestała praktycznie istnieć. Jeśli już do takich ekscesów teraz dochodzi, za chwilę  już Kaczyński nie będzie miał hamulców przed całkowitym zniszczeniem demokracji. Widać to szczególnie po jego ruchach jakie wykonuje. Akcentowanie komunisty Piotrowicza, mordy Pawłowicz ( tak trzeba to nazwać, jeśli ona w stosunku do innych takie określenie wysuwa przy okazji mówiąc, że to nie obraża), podnosi ceny i akcyzy, pieniądze należne samorządom zawłaszcza, chroni Przyłębską, kryje Banasia, to tylko ułamek spraw i rzeczy, które nabrały przyspieszenia. Kaczyński już nie eksperymentuje z wypuszczanie pewnych spraw pojedynczo, żeby zobaczyć reakcje suwerena. Teraz idzie na całość widząc, że wszystko co zrobił było rozgrzeszone i akceptowane. Mając mało czasu, zrobi wszystko, żeby swoje marzenia zrealizować.

Mamy władze, która przestępstwami rządzi. Dzisiaj ustawione głosowania, jutro opozycja zostanie całkowicie zakneblowana. Tak samo jak nie powiedział ostatniego słowa w rzeczywistości senatu. Taka cisza przed burzą. Jeszcze dużo się zadzieje, bo ostatnie słowo do Kaczyńskiego będzie należało. 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka