karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny
90
BLOG

Kwarantanny dzień jedenasty.

karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny Koronawirus Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

Dzisiaj i to już chyba nikt nie mam wątpliwości, mamy stan wojny. Wojny z wrogiem, który ma różne oblicza. Oblicza nieobliczalności przez zaskoczenie w jak perfidny sposób potrafi uderzyć. Kto myśli jeszcze inaczej jest już nie tylko ignorantem, lecz totalnym idiotą i perfidnym człowiekiem. Wróg zdobywa coraz większe przyczółki, rozpycha się już nawet nie łokciami, on taranuje bez litości wszystkich kogo spotka na swojej drodze.

Wojna to przede wszystkim ofiary. I bez znaczenia jest która śmierć jest lepsza, gorsza. To przede wszystkim sposób podejścia, empatia a nie wyznacznik ten czy tamten jest lepszy bo z pierwszych stron gazet. Jeśli jeszcze w sposób dość nachalny nie mamy wyróżnień, że ktoś na wojnie z covid zmarł w świetle kamer, to już epatowanie swoją chorobą przez pseudo gwiazdki, celebrytów, ludzi którzy zaistnieli w ten czy inny sposób medialnie jest obecnie żenujące.

Przyznaję się, że sam uległem pewnym manierom, gdy opisywałem swój stan walki z wirusem. Nie chciałam być jednak postrzegany w kontekście współczucia bądź jakiegoś zachwalania, że o to mam w sobie wroga i teraz będę już fachowcem jak to wszystko przechodzę. Po tym co napisałem wynikało raczej zaklinanie rzeczywistości, wyśmiewanie mojego stanu. Jednak po czasie zrozumiałem, że dołączyłem do grona tych co epatują i pokazują swoją walkę, byleby coś napisać. Był błąd. 

Dzisiaj zrozumiałem jak bardzo jest to irytujące, gdy się słyszy i czyta jak ten czy inny ktoś mający parcie na szkło, obwieszcza światu, że jest w walce z wirusem. Od razu zaznacza, że przechodzi coś wyjątkowego i niespotykanego. I nie było w tym może jakieś zbytnio sensacji, gdy nie dwa aspekty. Pierwszy to jakoś nie słyszałem, żeby te pseudo gwiazdeczki ostrzegały innych, żeby kategorycznie i bezwzględnie stosować się do obostrzeń sanitarnych. Przede wszystkim o bezwzględne noszenie maseczek i zachowanie dystansu, nie potrzebne łażenie po wszelkich sklepach i galeriach. Druga sprawa to, jakiś perfidny sposób wykorzystania swojego stanu to skomlenia, w jakiej biedzie oni teraz żyją. To już czysta nie tylko kpina i bezczelność. To naplucie w twarz tym wszystkim co nie tylko samotnie, bez środków do życia muszą walczyć z covid. To naplucie tym wszystkim co teraz, już od soboty tracą całkowicie swoję miejsca pracy, muszą zamykać siłownie, bary, restauracje. Ich żenujące skomlenie, że żyją w biedzie to perfidia i chęć jakiegoś współczucia. Wiadomo, że ci co tak skomlą teraz, jeszcze niedawno pokazywali jakie mają apartamenty, samochody, gdzie wypoczywają, jaką kupiła sobie nowe ciuchy i torebki za grube tysiące. Prosta rada. Sprzedaj, bo masz i tak za dużo. Nie płacz, że nie masz pracy, bo gdy ty zarabiałeś za odcinek kilkanaście tysięcy złotych, ktoś w tym czasie zarabiał najniższą krajową. Trzeba było oszczędzać a nie wydawać wszystko na bieżąco, bo musiałaś, musiałeś być mb a topie.

Wojna musi mobilizować wszystkich. Nie może być tak, że ktoś jest lepszy, gorszy. Nie może być też tak, że ktoś choruje lepiej bo gdzieś zaistniał a drugi cierpi w samotności. I jeszcze jedno. To zwykły człowiek daje najpiękniejszy przykład, poprzez swoję zachowanie, gdy w tych trudnych czasach oddaję np krew. Czy ktoś słyszał, żeby jakaś pseudo gwiazda to zrobiła? 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości