Za tydzień okażę się jaką twarz będzie miała Polska. Czy będzie to ksenofobiczna, ordynarna i chamska, czy może tolerancyjna i uczciwa. Polacy wybiorą, czy chcą być okłamywani i oszukiwani, czy może wybiorą politykę rozsądku i umiarkowania w podejmowaniu decyzji. Kto wygra bitwę o Polskę?
Polska ma teraz twarz wykluczeń społecznych. Jest przez władze pozbawiona tolerancji, nie tylko w obszarach obyczajowych, lecz przede wszystkim społecznym. Poniewiera się nauczycielami i niepełnosprawnymi. Uwłacza się godności wielkich Polaków, przeinacza się historie na własny użytek. Mściwość ma wypisana na twarzy, uważa ludzi za kanalie i zdradzieckie mordy. Wyzyskuję do celów prywatnych mienie państwowe, kłamiąc przy okazji, że to nic takiego, to prorodzinne zachowania.
Dzisiaj Polska ma twarz afer, skandali i oszustw. Nie ma ministerstwa, agendy rządowej, żeby nie dochodziło do patologii. Korupcyjne zachowania jak również dewastacja prawa to obraz wynikający z rządów PiS. Twarz zachłanności i pazerności wyłazi ze wszystkich dziedzin życia publicznego. Ciągle mało i mało w bogaceniu i pomnażaniu swojego majątku. Premie i dodatki tylko dlatego, że się władzy należy. Nie ma poczucia wstydu i skrepowania nawet faktem, że niepełnosprawni nie mogą się doprosić o to co im się należy. Władza żyję w luksusie, otacza się luksusem i tego luksusu większego jeszcze im brakuje. Pazerność i zachłanność ponad wszystko.
Polska dzisiaj to suweren posłuszny i ciemny. Polska to też zdradzieckie mordy, gorszy sort. Takie twarze będzie miała, jeśli wygra PiS. Dlatego bój się toczy o wszystko. Polska zasługuje na normalność i tolerancje. Bez kłamstw o hejtu nienawiści jaki wypływa z rządowej telewizji. Z tydzień może stać się normalność albo będzie dalsza eskalacja dyktatury pisowskiej. Polska nie zasługuje na takie traktowanie jak to robi Kaczyński i jego świta. Ukrócenie tych patologicznych zachowań, będzie w dużym wymiarze odpowiedzią, czy i w jakim kierunku Polska pójdzie.
Nie ma idealnej władzy. Nie było jej do tej pory i raczej nie będzie. Ale może być bardziej uczciwie, normalnie i tolerancyjnie. Nie można przegrać tej bitwy i oddać całkowicie panowania Kaczyńskiemu i kościołowi. Wymiar zwycięstwa będzie oznaczało, że godzimy się na takie czy inne zachowania. Wybierając nie wybierajmy coś przeciwko czemuś. Wybór musi być w pełni świadomy, a nie dlatego, że się to opłaca. Bo jak wiadomo z zasad uczciwości, pieniądze to nie wszystko i pewnych rzeczy się nie kupi. Teraz jak widać władza chcę wszystko kupić. Nawet swoją uczciwość.
