karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny
934
BLOG

I co dalej?

karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 12

Na ogłoszenie zwycięstwa lub porażki, trzeba trochę poczekać. Chociaż wstępnie jakieś są, lecz znając przypadki, że ktoś się cieszył a okazał się przegrany, lub odwrotnie, więc lepiej poczekać, niż wróżyć ze szczątkowych informacji lub z prognoz sondażowych. Czy jednak chociaż  z tych połowicznych informacji coś wynika? Tak, prosta rzecz. Polska nie będzie już tym sam państwem w jakim żyliśmy do tej pory. Na pewno dla jednych smutek, dla drugich radość. Inni będą w szoku, że nastąpiła porażka, inni że zwycięstwo przyszło tak łatwo.

Co jest pewne na dzisiaj,na obecną chwilę to zwycięstwo PiS. Jako przeciwnikowi politycznemu  należą się gratulacje, bo tak wypada i trzeba się z przegraną pogodzić. Zwycięstwo obecnej władzy z góry było wiadomo, teraz trzeba czekać, czy to co pokazały sondażowe, pierwsze prognozy jest totalnym, teraz widać, że aż tak wysokiego raczej nie będzie, czy będzie to zwycięstwo umiarkowane. Chociaż skala zwycięstwa jest znacząca i pokazuję słabość całej opozycji. Jakie czynniki wpłynęły na porażkę? Na pewno słabość liderów, brak wyrazistości i autentyczności, brak wiary w zwycięstwo. 

Wynik opozycji był raczej do przewidzenia i to raczej wpłynęło na pozostanie części elektoratu w domach. Mobilizacja podziałał tylko w szeregach suwerena. Gorszy sort zdawał sobie sprawę, że tylko cud może zadziałać i dać zwycięstwo do uzyskania większości w sejmie. I jako małej wiary, ludzie uznali, że nie warto poświęcić czasu do przyjścia i zagłosowania na opozycję. Suweren był bardziej zmotywowany i zaangażowany, więc się zmobilizował i ochoczo zagłosował. I ta mobilizacja zasługuje na szacunek. Tylko i aż, nic więcej. Można mówić przecież o braku odpowiedniego wyboru, zaślepienie pieniędzmi i co najważniejsze, nie można przejść obojętnie do tego, że takim wyborem suweren zaaprobował i zaakceptował wszystkie afery i skandale władzy pisowskiej. Niezrozumienie jest o tyle zastanawiające, że pozwoli teraz władzy na dalsze eskalacje afer i większej prywaty. 

Można zadać sobie pytanie, nie tylko co dalej, lecz jak władza wykorzysta ten mandat do dalszego rządzenia. To, że nastąpi zaostrzenie kursu do jeszcze większego zawłaszczenia państwa, jest pewne i Kaczyński już nie cofnie się ani o milimetr w tym co chce zrobić. Nie będzie się już oglądał na nikogo i na nic. Widzi szczególnie teraz po wyborach, że może zrobić wszystko co siedzi w jego głowie. Kwestią czasu jest tylko, czy zrobi to jeszcze przed wyborami prezydenckimi, czy dopiero po pójdzie na całość. Odpowiedzią będzie też to, jakie kroki będą czynione już od dzisiaj. Czy sejm stary, który się zbierze, będzie bez udziału opozycji czy stan wygranej pozwoli władzy na łaskawość i wszystko się będzie uchwalane na sali sejmowej. To test na prawdziwość Kaczyńskiego. Teraz albo po nowym roku.

Przegrana opozycji była tak naprawdę na ich żądanie. Brak świeżości, twardych odpowiedzi na zapotrzebowanie społeczne, skończyło się tak jak widać po wstępnych wynikach. Czy zaszkodziły taśmy Neumanna? Raczej nie. Czy Wałęsa zaszkodził swoim kretyńskim oskarżeniem o zdradę seniora Morawieckiego? Być może. Ludzie nie lubią jak się obraża niedawno zmarłych, w szczególności gdy padają zarzuty o zdradę. Tak na marginesie, z całym szacunkiem dla Wałęsy, jak poczuję się jego rodzina, gdy on umrze a przeciwnicy jego będą pośmiertnie, w czasie żałoby wytykać mu Bolka? Wstyd i hańba panie Wałęsa. Tak nie robi katolik i człowiek honoru. Trzeba było to mówić za jego życia a nie w dniu pogrzebu. Tym sposobem stał się Pan po części winny słabego wyniku Koalicji. To jest też nauczka, żeby już nie zapraszać byłego prezydenta na żadne poważne dyskusje i wiece. Czas, żeby przeszedł na emeryturę ciszy i wycofania.

Co dalej? Na pewno będzie inaczej. Na pewno będzie eskalacja afer i skandali. Na pewno Polska zostanie mniej wolna w różnych kategoriach obywatelskich. Najpierw zawłaszczona zostanie swoboda wypowiedzi, demonstracji. To tylko początek nieodwracalnych zmian w demokracji. Pózniej już Kaczyńskiemu będzie  łatwiej. 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka