karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny
90
BLOG

Zwycięstwo porażką.

karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

PiS jako zlepek niby koalicji wygrał jako pojedyncza struktura. Tutaj nie ma co do tego żadnego niedomówienia. Nawet przeciwnikowi politycznemu należy pogratulować zwycięstwa. Można mieć jednak jakieś obiekcje co do stylu owego zwycięstwa. Walka była nierówna, potęgowana kłamstwami propagandy pisowskiej telewizji, wykorzystania całej publicznej machiny i finansów. Łatwo mieć taki aparat i narzędzia do walki o następną kadencje. Błędem byłoby, gdy Kaczyński, który walczy o swoja wizję tego nie wykorzystał.

PiS zwyciężył lecz tak naprawdę przegrał. Narracja, którą przekazuję ciemnemu ludowi, że uzyskał milion głosów więcej i procentowo uzyskał wynik powyżej 40% jest zwykły, perfidnym kłamstwem i oszustwem. Dodatkowo powoływanie się, że po uzyskaniu takiego poparcia, mając taki mandat od swojego suwerena, mogą zrobić wszystko.  W swoim chorym mniemaniu, dalej mogą dewastować prawo, niszczyć finanse i zawłaszczać swobody obywatelskie. Niestety w chorym pędzie do ogłoszenia się zwycięzcą, zapomnieli, że to duża frekwencja pozwoliła im uzyskać większe poparcie. To, że poszło więcej ludzi, beneficjentów wszystkich plusów i łapówek od rządu, tego już ich narracja nie obejmuję. 

PiS jako koalicja złożona z trzech partii, uzyskała 43,6% poparcia. Jednak gdy zsumuje się KO, Lewicę i PSL, to widać, że PiS otrzymał aż o 5% głosów mniej. Milion wyborców opozycji zagłosowało więcej, niż otrzymała totalna władza. Matematyka tutaj jest nieubłagana i konkretna. PiS przegrał i to znacząco. Milion głosów to nie jakiś odsetek nic nieznaczący. To głosy ludzi sprzeciwu wobec dyktatorskich poczynań Kaczyńskiego. On o tym wie, widać to już było w czasie ogłaszania w niedziele wstępnych wyników. Jego słowa o większych oczekiwaniach to właśnie przyznanie się do porażki. Totalnej porażki.

Obecna władza zrobi teraz wszystko. Dosłownie wszystko, żeby odwrócić medialnie ta porażkę. Będą wmawiać na każdym kroku, że to oni wygrali i to znacząco wybory. Uruchomiona zostanie nachalna propaganda sukcesu. TVPiS zacznie bezczelnie kłamać, że opozycja przegrała i nie ma prawa zabierać głosu, bo jest wielkim przegranym.  Wszystko będzie teraz zależało już od opozycji. Jeśli to kłamstwo przemilczy, będzie oznaczało, że faktycznie czują się przegranymi. Muszą na każdym kroku piętnować taką narrację. Nie mogą pozwolić na zakłamanie rzeczywistości, bo milion więcej oddanych głosów na opozycje jest potencjałem o który trzeba dbać. Lekceważenie takiej sytuacji zniechęcić może i spowodować obojętność w następnych wyborach. Liczy się każdy głos, a milion w szczególności.

Opozycja ma dużą szanse, żeby pokazać, że system przeliczania tak do końca nie odzwierciedla stanu faktycznego. PiS mimo przewagi w sejmie jest przegranym i nie pomoże mu wmawianie Polakom, że teraz mogą zrobić wszystko, bo wygrali przez chory i niesprawiedliwy system wyborczy. Walcz opozycjo o dobre imię miliona wyborców, którzy zagłosowali przeciwko PiS.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka