Karolina Nowicka Karolina Nowicka
1097
BLOG

Kościół naprawdę upada

Karolina Nowicka Karolina Nowicka Kościół Obserwuj temat Obserwuj notkę 95


Polacy coraz częściej decydują się na apostazję. Nie obywa się bez trudności:

Polaków decydujących się na dokonanie aktu apostazji przybywa i chociaż cała procedura wydaje się prosta, bywa tak, że księża robią wszystko, aby do niej nie dopuścić. To jednak nie powstrzymuje osób już zdecydowanych. Są wśród nich tacy, którzy od lat nie wierzą lub wiarę utracili. Rozmawiam z koleżanką ofiary księdza pedofila, farmaceutą, który w szpitalu zarabia mniej od księdza i ludźmi, którzy nie ukrywają, że w ten sposób pokazują tej instytucji środkowy palec.

Z kolei młodzi ludzie coraz częściej postanawiają zrezygnować z lekcji religii. Tego trendu NIE da się już odwrócić. Niestety, podobnie jak w przypadku apostazji, rezygnującym z religii także rzucane są kłody pod nogi:

Okazuje się, że z lekcjami religii też nie zawsze jest łatwo. W teorii wystarczy, że na początku roku nie zadeklarujemy, że nasze dziecko będzie na nią uczęszczało. Nie jest potrzebne do tego żadne specjalne oświadczenie, chociaż zdarza się, że szkoły lub katecheci wymagają złożenia oświadczenia o rezygnacji z religii, chociaż dziecko nigdy nie zostało na nią zapisane. -

- To działania bezprawne. Od lat zwracali na to uwagę rzecznicy praw obywatelskich, były też apele i pisma ministrów edukacji czy kuratorów oświaty. To stare zjawisko i wciąż zauważalne - mówi prezeska Fundacji Wolność od Religii.

Dlaczego wciąż o tym piszę? A dlaczego niektórzy księża bredzą, że rodzic „kaleczy dziecko”, jeśli nie posyła go na religię? Dlaczego sugeruje się, że uniemożliwiają mu rozwój duchowy? Tutaj, na Salonie, niektórzy wierzący również przypierdalają się do niewierzących i okazują im swoje fałszywe współczucie. A może niech każdy wychowuje własne dziecko po swojemu, według swoich zasad i przekonań?

Czy nie byłoby wspaniale, gdyby z rzeszy letnich katolików została garsteczka głęboko zaangażowanych i posłusznych doktrynie? Wiedzielibyśmy, jaką cywilizację tak naprawdę popiera naród polski.


Miłośniczka przyrody, wierząca w Boga (po swojemu) antyklerykałka, obyczajowa liberałka. Lubię słuchać audiobooków, pisać na Salonie, rozmawiać z ludźmi w Necie. W życiu realnym jestem odludkiem, nie angażuję się społecznie, właściwie to po prostu spokojnie wegetuję, starając się jakoś uprzyjemnić sobie tę swoją marną egzystencję. Mało wiem i umiem, dlatego każdego, kto pisze sensownie i merytorycznie bardzo cenię. Z kolei wirtualne mądrale, które wiedzą jeszcze mniej ode mnie, ale za to uwielbiają kłótnie i nie stronią od ad personam, traktuję tak, jak na to zasługują.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo