Karolina Nowicka Karolina Nowicka
396
BLOG

Tylko śmieci dręczą dzieci

Karolina Nowicka Karolina Nowicka Przestępczość Obserwuj temat Obserwuj notkę 176


Przypadek zakatowanego (co najstraszniejsze: przez notoryczne oparzanie) 8-latka wstrząsnął opinią publiczną. Odnieśli się do tego nawet prominentni politycy. Okrucieństwo, jakiego doświadczyło to dziecko, woła o pomstę do nieba. Jak dla mnie to kara śmierci byłaby zbyt lekka dla konkubenta chorej mamuśki, mamuśki, która patrzyła obojętnie na cierpienie swojego syna. Najlepsze byłyby ciężkie roboty do końca życia. Nie wyobrażam sobie, jak można zrobić coś takiego bezbronnej istocie. Ale jednak można. I należy takiego człowieka sprawiedliwie osądzić.

Szkoda jednak, że ci, którzy obecnie słusznie się oburzają na bestialstwo 27-letniego ojczyma, są często tymi, którzy bronią wychowawczego bicia dzieci. Bo klaps to nie bicie. Ot, logika totalnych kretynów. Każde uderzenie dziecka powinno się spotykać z potępieniem. Zero taryfy ulgowej dla bydła, które popiera bicie dzieci. Już o tym kiedyś pisałam i zostałam solidnie zminusowana, bo na tym portalu trudno o rozum i prawidłowo ukształtowane sumienie.

Być może napiszę coś, co dla wielu z Was okaże się bluźnierstwem, ale trudno: otóż... rodzina często zawodzi. W rodzinie dzieją się złe rzeczy. Rodzeni rodzice mogą zachować się jak ostatnie ścierwa, a cóż dopiero ludzie, których nie łączą z najmłodszymi więzy krwi. Nie każdy ojczym jest potworem, ale jakoś często się zdarza, że przybrany rodzic ma skłonności do znęcania się nad dzieckiem. Wówczas powinno wkroczyć PAŃSTWO. Wszelkie pieprzenie o tym, że nie powinno się ono wtrącać w rodzinę, należy uznać za dyskwalifikujące oponenta jako rozsądnego interlokutora. System powinien wyłapywać niewydolne rodziny, zapewniać im najpierw nadzór kuratora, a za PIERWSZYM razem, jak zetknie się ze znęcaniem się nad dzieckiem, dziecko to z rodziny zabierać i umiejscawiać w pieczy zastępczej.

Ale, oczywiście, prawicowcy będą skowyczeć, że to napad na rodzinę. Do takich ludzi nic nie dotrze. Uważają, że rodzina jest najważniejsza, a państwu nic do niej. Albo że winą za takie zbrodnie należy obarczyć lewaków, bo to oni rzekomo promują rozwiązłość i niechrześcijańskie „widzimisię” (vide pierdoły blogera ZetJot, polecam odpornym na bełkot). Jak dla mnie to tragedia, istna tragedia, że w naszym kraju rodziny patologiczne nie tracą BŁYSKAWICZNIE dzieci, zanim zdążą zrobić im coś złego. Niestety, daje się im kolejną szansę, i kolejną, i kolejną... A potem, jak już wydarzy się coś złego, to rozlega się wycie polityków, że należy wlepić sprawcy karę śmierci. Tylko dlaczego dopiero potem?


Miłośniczka przyrody, wierząca w Boga (po swojemu) antyklerykałka, obyczajowa liberałka. Lubię słuchać audiobooków, pisać na Salonie, rozmawiać z ludźmi w Necie. W życiu realnym jestem odludkiem, nie angażuję się społecznie, właściwie to po prostu spokojnie wegetuję, starając się jakoś uprzyjemnić sobie tę swoją marną egzystencję. Mało wiem i umiem, dlatego każdego, kto pisze sensownie i merytorycznie bardzo cenię. Z kolei wirtualne mądrale, które wiedzą jeszcze mniej ode mnie, ale za to uwielbiają kłótnie i nie stronią od ad personam, traktuję tak, jak na to zasługują.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo