Obiecałem sobie, że ta notka nie będzie jakimiś q... i złamanymi ... ozdobiona i chociaż ciężko coś napisać, napisać wypada. Nawet jakiś domyślnych wielokropków czy innych skrótów wkładać nie będę by tekst był rozkoszny w odbiorze i oko czytającego cieszył.


MZ Niedzielski dowiedział się (podane skąd), że Magnificencja Gaciong był w miejscu, gdzie był i spotkał tych, co spotkał. Jak Gaciong ten list dostał, to sobie pomyślał, bo myślenie nie jest zabronione, że jeśli był, to musieli go widzieć i on też musiał widzieć tych, co tam byli i go też widzieli. (Obiecałem sobie, że q... nie przeklnę i słowa dotrzymam).
W tej sytuacji Gaciong odpisał ministrowi, chociaż mógł ministra olać, bo minister go odwołać nie może. Za wysokie progi na ministra nogi.

Normalna więc jest to korespondencja ludzi na odpowiednim poziomie, z certyfikatami potwierdzającymi wykształcenie i godnymi zaufania, ale warto podkreślić urywek jednego zdania Gacionga. Gaciong rozpoznał tylko kilka postaci i uczciwie potwierdził, że był tam gdzie go widzieli. Jest więc spostrzegawczy i gotowy do współpracy z MZ Niedzielskim. Jeśli ktoś będzie miał jakimś niezwykłym zbiegiem okoliczności możliwość testowania profesorów, to niech wie, że Gaciong odpowie, że dwa wiadra. Jeśli spotkacie gdzieś w przestrzeni faceta próbującego włożyć bolec o niezidentyfikowanym kształcie do zidentyfikowanej dziury, to jest to Niedzielski.
Jaką wartość ma człowiek, który nauczył się czytać i pisać, myślenie pozostawiając innym? (Ernst Hauschka)
Uwaga! Wszystkie ilustracje na blogu – niezależnie od sposobu ich powstania (fotografie, grafiki komputerowe, obrazy generowane sztucznie) – mają charakter wyłącznie ilustracyjny i nie przedstawiają rzeczywistych osób. Wszelkie podobieństwa do osób istniejących są przypadkowe. Autor nie przetwarza danych osobowych i nie wykorzystuje wizerunku żadnej osoby bez jej zgody. W razie wątpliwości proszę o kontakt – sporne materiały zostaną usunięte.
Osoby urażone treścią moich notek lub komentarzy proszę o kontakt karzo@mail.de Prawnicy osób urażonych po przedłożeniu pełnomocnictwa (Polska) lub Vollmacht (BRD) otrzymają wszystkie moje dane potrzebne do prowadzenia sprawy.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka