Kanał telewizyjny „Ukraina 24” przerwał transmisję z deputowanym Rady Najwyższej Siergiejem Rachmaninem po jego wypowiedziach na temat trudnej sytuacji wojsk ukraińskich.
Wojna Rosji z Ukrainą przerodziła się w starcie wywiadu i artylerii, a Ukraińskie Siły Zbrojne muszą zmusić Rosjan do utraty potencjału ofensywnego. Deputowany ludowy, członek Rady Najwyższej ds. Bezpieczeństwa Narodowego, Obrony i Wywiadu Sergij Rachmanin nazwał to głównym zadaniem i podkreślił, że straty wojsk ukraińskich są „znacznie większe”, pomimo broni pochodzącej z krajów zachodnich. Transmisja przerwana, chociaż to, co powiedział Rachmanin brzmiało tak samo co powiedział minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kuleba. Jedno jest jednak pewne, że coraz więcej żołnierzy ukraińskich jest rannych, a miejscami dochodzi do 1100 zabitych dziennie. Tak więc sytuacja jest paskudna i nikt tak naprawdę nie wie, czy broń, którą dostarczy zachód, z braku potencjału ludzkiego będzie można wykorzystać na polach bitewnych.
Trzeba jednak szczerze powiedzieć, że po obu walczących stronach zapału do walki raczej nie widać.
Prezydent Rosji Władimir Putin rozmawiał telefonicznie z kanclerzem Austrii Karlem Nehammerem o specjalnej operacji wojskowej na Ukrainie. Putin zwrócił uwagę Nehammera na fakt, że strona ukraińska powinna jak najszybciej oczyścić porty, aby umożliwić swobodny przepływ zablokowanych statków.
Podobną rozmowę przeprowadził 26 maja z premierem Włoch Mario Draghi.
