"Die Welt": córka Donalda Tuska czuje się zagrożona
Premier RP Donald Tusk uzasadniał na konferencji prasowej przydzielenie ochrony swojej córce. Gdy zapytano go na konferencji prasowej, czy jego córce, autorce jednego z najpopularniejszych polskich blogów o modzie, rząd rzeczywiście przydzielił ochronę, "premier zdecydował się na niecodzienny krok.
Odczytał treść paru wiadomości tekstowych, skierowanych do jego córki. W niektórych grożono jej śmiercią", pisze "Die Welt".(Cytaty z onetu.)
Tak "se" kombinowałem-skąd ten ,,Welt" ma informacje z poziomu asocjalnego i świata pajacarskiego zwanego celebrantyzmem i wylazło,że to nie ,,welt" tylko niejaka Julka Szyndzielorz. Była praktykantka Lisa T. i pracownica Newsweeka i Faktu opisuje te pierdoły i inne ważne społecznie problemy. Opisuje i "se" tak drukuje,by społeczeństwo wiedziało jakie to widzenia ma Julka i jak brzmi „głos niemieckiej prasy”.
,,Głos prasy niemieckiej" nie opisuje,że rodzina celebranta Donalda T. udostępnia swoje dane kontaktowe mordercą i kryminalistą w celach wymiany opini esemesowej i jest to sprawa na którą uwagę trzeba zwrócić. Setki esemesów wskazują,że pracę ,,wysyłkowę" prowadzi tzw. call center i tym tropem też leźć należy.
Na całe szczęście operatorzy sieci wszelakich w tej sprawie milczą, by zabaw esemesowych rodziny T. za wcześniej nie zakończyć i jest to decyzja słuszna. Kilka dni wolnych od ,,roboty" trzeba czymś wypełnić i takie rodzinne odczytywanie esemesów może być elementem radosnym przy stole świątecznym. Tak jak zając wielkanocny nierozerwalnie z jajami jest związany,tak rodzina celebranta za tradycją idzie i jaja sobie maluje.Jaja własnej roboty.
Jaką wartość ma człowiek, który nauczył się czytać i pisać, myślenie pozostawiając innym? (Ernst Hauschka)
Uwaga! Wszystkie ilustracje na blogu – niezależnie od sposobu ich powstania (fotografie, grafiki komputerowe, obrazy generowane sztucznie) – mają charakter wyłącznie ilustracyjny i nie przedstawiają rzeczywistych osób. Wszelkie podobieństwa do osób istniejących są przypadkowe. Autor nie przetwarza danych osobowych i nie wykorzystuje wizerunku żadnej osoby bez jej zgody. W razie wątpliwości proszę o kontakt – sporne materiały zostaną usunięte.
Osoby urażone treścią moich notek lub komentarzy proszę o kontakt karzo@mail.de Prawnicy osób urażonych po przedłożeniu pełnomocnictwa (Polska) lub Vollmacht (BRD) otrzymają wszystkie moje dane potrzebne do prowadzenia sprawy.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości