Prezes PiS uchodził dotąd za ascetę, wolnego od zainteresowania dobrami doczesnymi. Ujawnione przez „Gazetę Wyborczą” nagranie burzy ten starannie pielęgnowany wizerunek. Kaczyński okazuje się biznesmenem pełną gębą — a do interesów wykorzystuje państwowy majątek i swą pozycję polityczną. Andrzej Stankiewicz. https://wiadomosci.onet.pl/opinie/afera-spolki-srebrna-deweloper-kaczynski-komentarz-andrzeja-stankiewicza/mm66632
W 1989 roku po raz pierwszy polazłem w tzw. z ang. On-line. Za kilka dni będzie więc okrągłe 30 lat na linii z przerwami na pracę, toalety, rzeźbienie sylwetki przy pomocy pochłanianych produktów i innych pierdoł, na które człowiek jest skazany, ale takiej głupoty, nienawiści i zazdrości, z jaką dziś mamy do czynienia na drodze internetowej nigdy nie spotkałem.
Mogę nawet powiedzieć, że Kaczyński sprytnym podcięciem lawinę głupków wywołał i teraz zaczyna się to cholerstwo toczyć. Lawina głupowatych dziennikarzy, prawników, polityków i porwanych lawiną, którzy chcą dopaść podcinacza, nie patrząc na to, że podcinają korzeń, który im przez lata nieróbstwa i bezkarności soki życiodajne transportował.
Dla szmalu i mołojeckiej sławy, która przyćmiła im rozum, gotowi są zniszczyć każdego i wszystko.
A co z resztą uczestników lawiny się stanie? Nic. Ochłoną. Jedni pójdą do pracy a inni do roboty. Za dwa, a może trzy tysiące na rękę. Takiej normalnej pracy. Może dalej będą piekli bułki, spawali konstrukcje o fantazyjnych kształtach, montowali cuda i cudeńka z chińskich części zamówionych przez kapitalistów i inne pierdoły niezbędne do życia w luksusie. Będą też odchodzili. I dobrze. PKB wzrośnie. Kwiaty, łopaty, grabarz to też biznes i można zarobić.
Jak by Kaczyński teraz te wszystkie swoje udziały w inwestycjach sprzedał, jakąś wyspę kupił lub zamczysko nad jeziorem wybudował, to jednym ruchem z całego bajzlu by się wyrwał. Zastanawiałem się, dlaczego ten facet jeszcze tego nie zrobił i wytłumaczenia znaleźć nie potrafię. Może to ma związek z krajem, w którym się urodził i może mała nuta sentymentalna ,,Do tych pagórków leśnych, do tych łąk zielonych..". Nie o Litwę tu chodzi, lecz o Polskę.
W dniu tak niezwykłej afery i wojny komandytorów każdy kciuk na dół jest świadectwem mojego zwycięstwa.
Jaką wartość ma człowiek, który nauczył się czytać i pisać, myślenie pozostawiając innym? (Ernst Hauschka)
Uwaga! Wszystkie ilustracje na blogu – niezależnie od sposobu ich powstania (fotografie, grafiki komputerowe, obrazy generowane sztucznie) – mają charakter wyłącznie ilustracyjny i nie przedstawiają rzeczywistych osób. Wszelkie podobieństwa do osób istniejących są przypadkowe. Autor nie przetwarza danych osobowych i nie wykorzystuje wizerunku żadnej osoby bez jej zgody. W razie wątpliwości proszę o kontakt – sporne materiały zostaną usunięte.
Osoby urażone treścią moich notek lub komentarzy proszę o kontakt karzo@mail.de Prawnicy osób urażonych po przedłożeniu pełnomocnictwa (Polska) lub Vollmacht (BRD) otrzymają wszystkie moje dane potrzebne do prowadzenia sprawy.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka