Media huczą od plotek na temat Ryszarda Terleckiego. "Kto mu to nawymyślał"?

Redakcja Redakcja PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 40
"Newsweek" twierdzi, że Ryszard Terlecki został odsunięty od najbliższego otoczenia Jarosława Kaczyńskiego. Powód? Kwestionował szanse Karola Nawrockiego na zwycięstwo w wyborach prezydenckich, a poza tym doradzał prezesowi PiS odejście na emeryturę. Krakowski poseł odpowiedział na artykuł w mediach społecznościowych.

Ryszard Terlecki, przez lata jeden z najbardziej zaufanych polityków Jarosława Kaczyńskiego, zniknął z najbliższego otoczenia prezesa PiS. Jak ustalił "Newsweek", za tym odsunięciem stoją m.in. kulisy kampanii prezydenckiej Karola Nawrockiego. 

Terlecki zawdzięczał mandat wsparciu Kaczyńskiego

Według rozmówców tygodnika, Ryszard Terlecki swoją obecność w Sejmie zawdzięczał przede wszystkim wsparciu Jarosława Kaczyńskiego. – Rysiek bez dobrego miejsca nie dostawałby się w ogóle do Sejmu – powiedział jeden z polityków PiS. Źródła gazety podkreślają, że Terlecki był zależny od decyzji prezesa partii.  


Rozmowa z Kaczyńskim

"Newsweek” ujawnia, że jednym z powodów odsunięcia Terleckiego była jego rozmowa z Jarosławem Kaczyńskim w trakcie kampanii prezydenckiej. – Terlecki nie wierzył – co w PiS było zresztą dość powszechne w początkowej fazie kampanii prezydenckiej – w wygraną Nawrockiego – podaje gazeta.

Co więcej, Terlecki miał naciskać, by Kaczyński ogłosił swoje odejście jeszcze przed wyborami. Według źródeł z Nowogrodzkiej, polityk proponował, aby na kongresie wyborczym 28 czerwca wyłonić nowego prezesa partii. Plan zakładał, że taka zmiana da wyborcom poczucie świeżości i zwiększy poparcie dla Karola Nawrockiego. – Jarek, odejdź, bo będzie katastrofa w wyborach prezydenckich – miał powiedzieć Terlecki podczas rozmowy w cztery oczy z Kaczyńskim.


Konflikt w Małopolsce i bunt struktur PiS

Według ustaleń Onetu, odsunięciu Terleckiego sprzyjały także wydarzenia z czasów głośnego buntu działaczy PiS w Małopolsce. Wówczas – jak twierdzą źródła – nie potrafił on spacyfikować byłej premier Beaty Szydło, co dodatkowo podkopało jego pozycję w oczach prezesa partii. Ostatecznie lokalny PiS doszedł do porozumienia i zachował władzę w sejmiku.  

"Kto mu to nawymyślał?"

Autorowi artykułu odpowiedział dziś Terlecki. - Pan Jacek Gądek z Newsweeka ma słabe wiadomości ponieważ opisuje moją rozmowę z Jarosławem Kaczyńskim, która nigdy się nie odbyła. Kto mu to nawymyślał i po co? Zwycięstwo Karola Nawrockiego niektórym namieszało w głowach - skomentował poseł PiS. 

  


Fot. Ryszard Terlecki i Jarosław Kaczyński w Sejmie/PAP

Red. 






Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj40 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (40)

Inne tematy w dziale Polityka