Młode spojrzenie na młodą "Solidarność"
Młode spojrzenie na młodą "Solidarność"
Krzysztof Mączkowski Krzysztof Mączkowski
102
BLOG

Solidarność w ruchu. Młode spojrzenie na "S" wolne od bieżącej polityki

Krzysztof Mączkowski Krzysztof Mączkowski Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

Historia ma to do siebie, że potrafi być nudna, jeśli jest prezentowana przez przeciętnych opowiadaczy, ale niezwykle fascynująca, gdy jest prezentowana przez uzdolnionych historyków i ciekawych rozmówców.

Opracowanie Solidarność w ruchu 1980-1981 jest udziałem tych drugich. Co ciekawe, autorami tekstów nie są to historycy z długim stażem, a studenci, uczestniczący w jednym z projektów badawczych. To trzyczęściowa analiza ruchu „Solidarności”. Pierwsza to zbiorowe opracowanie pod opieką Marcina Kuli, redaktora całego wydania oraz … prace magisterskie! Jedna z nich jest autorstwa Marcina Mellera, znanego dziennikarza i publicysty.

Każda z części książki dotyka innej sfery fenomenu „Solidarności”. Jedna obejmuje działanie Związku jako całości, druga fenomenu „S’ jako zorganizowanej społeczności (tłum czy społeczność zorganizowana? Strajkujący w Stoczni Gdańskiej w sierpniu 1980r.). trzecia zaś analizuje obecność historii w „S” i odwołań do niej w latach 1980-1981.

Nie ma w tej książce żadnych odkrywczych myśli, żadnych nowości, których nie byłoby w innych opracowaniach – zresztą przez autorów obficie cytowanych – jednak atutem tego tytułu jest to, że wszystkie zasadnicze wątki dotyczące działania NSZZ „Solidarność” zostały przez tych młodych ludzi wychwycone, zebrane, uporządkowane i przedstawione… I choć dwa rozdziały są pracami magisterskimi, a więc pracami z rygorem pracy naukowej, to odczuwalne w nich są zapał i niekłamany podziw dla ludzi, którzy „S” budowali.

Solidarność w ruchu to spojrzenie ludzi, którzy spoglądali na „S” z perspektywy pierwszej dekady wolnej Polski (badania były prowadzone w latach 90.). Fascynująca jest ich dokładność i skrupulatność. Szkoda tylko, że to pierwsze (i jedyne, jak na razie) opracowanie (przynajmniej dla mnie), które prezentuje „młody punkt widzenia”.

W dzisiejszych czasach „Solidarność” i lata 80. są oceniane przez pryzmat współczesnych sporów politycznych. To bardzo zniekształca fenomen „S” w pierwszego okresu. Na szczęście Solidarność w ruchu jest od tego wolna. Może właśnie dlatego, mimo upływu 18 lat od jej wydania, jest tak interesująca…

Można domniemywać, że czynnikiem rozpalającym ruch było skupienie w nim dużej liczby młodych ludzi. I ich radykalizm wynikał nie tylko z wieku, ale także z faktu, że nie doświadczyli ostrej fazy komunizmu, a więc nie odczuwali przed nim strachu – czytamy w książce. Może to jest właśnie klucz do opowieści młodych o młodych z „S”.


Solidarność w ruchu 1980-1981

Niezależna Oficyna Wydawnicza NOWA

Stowarzyszenie „Archiwum Solidarności”

Instytut Historyczny Uniwersytetu Warszawskiego

Warszawa 2000

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura