Korona Korona
179
BLOG

Jak Niemen spieprzył Dziwny jest ten świat w angielskiej wersji

Korona Korona Kultura Obserwuj notkę 17

Słuchając tego utworu nie sposób nie zadać sobie pytania: czy to na pewno Dziwny jest ten świat? A może jednak jakiś inny utwór Niemena, tyle że po angielsku.

Czeslaw Niemen próbował zdobyć anglojęzycznego odbiorcę swoją twórczością. Wrócił do kraju rozgoryczony, z poczuciem porażki. Ta angielska wersja utworu Dziwny jest ten świat (powyżej) moim zdaniem wyjaśnia najdobitniej przyczyny tej porażki. Tu jeszcze inne wykonanie tego utworu w angielskiej wersji przed zagraniczną publicznością:

Wykonanie genialne, bo to Niemien. W angielskiej wersji Niemen niestety położył zbyt duży nacisk na wierność tekstowi kosztem muzyki, co po prostu w niej słychać. Otwarcie utworu dosłownym tłumaczeniem frazy "dziwny jest ten świat" na "strange is this world" wymusiło na Niemenie zbyt daleko idącą zmianę w melodii i rytmice, bo nie da się tych fraz zaśpiewać tak samo. Można było zachować ducha polskiego tekstu bez literalnego go przekładania kosztem muzyki. Tekst... co wie każdy piszący piosenki... może być tak naprawdę ten lub inny. Większość kojarzy zapewne utwór Scorpionsów pt. White dove:

Niewielu już jednak wie, że to jest cover utworu legendarnej węgierskiej grupy Omega pt.Gyöngyhajú lány (Dziewczyna o perłowych włosach). Scorpionsi w swojej wersji zmienili zupełnie tekst, ale chociaż zachowali dużą zgodność z muzyką oryginału. Nie sądzę, żeby przeciętny anglojęzyczny odbiorca kojarzył ten utwór w wersji Omega, więc jemu ta zmiana tekstu zapewne nie zrobiła większej różnicy. Bardzo by się zdziwił pewnie tłumacząc sobie tekst oryginału i porównując z nim wersję Scorpionsów. Jeśli o mnie chodzi, wolę oryginał z pierwotnym tekstem. Wersji Scorpions nie lubię:


Piosenki powstają na dwa sposoby: muzyk ma już gotowy tekst i komponuje do niego muzykę, albo najpierw powstaje muzyczny motyw, pierwsze takty refrenu, czasem w powiązaniu z jakąś frazą, na bazie którego rozbudowywany jest utwór i dopasowywany jest tekst. Tak powstało np. (I can't get no) Satisfaction The Rolling Stones: najpierw powstał słynny gitarowy riff otwierający  utwór, którego autorem jest gitarzysta zespołu, Keith Richards, który  -jak sam wspomina - przyszedł mu do głowy w dziwnych okolicznościach. Potem dopiero Jagger dopasował do tego słowa, tak zresztą było z większością ich przebojów:

Keith Richards napisał „Satisfaction” przez sen i nagrał roboczą wersję riffu na odtwarzaczu kasetowym Philipsa. Nie miał pojęcia jak ​​to napisał. Powiedział, że kiedy słuchał nagrania rano, były jakieś dwie minuty gry na gitarze akustycznej, następnie można było usłyszeć, jak upuszcza kostkę, a „potem słychać już tylko chrapanie przez następne czterdzieści minut”.

https://en.wikipedia.org/wiki/(I_Can%27t_Get_No)_Satisfaction

A tak Phil Collins tworzył piosenki:

To demo One more night Phila Collinsa, który większość powinna kojarzyć. Phil nie ma jeszcze gotowego tekstu, ale melodia jest już taka jak w ostatecznej wersji. Improwizując Phil obmyśla dopiero tekst do melodii, bo to ona jest clou utworu muzycznego, tekst jest w istocie wtórny, może być ten lub inny. My, jako odbiorcy, kojarzymy tekst z melodią i jedno od drugiego wydaje nam się nieodłączne, ale to złudzenie: gdybyśmy od początku słuchali danego utworu z innym tekstem - to on wydawałby się nam jedynie właściwym. Ostateczna wersja utworu Collinsa:

Na dowód przykład innego utworu znanego niemal każdemu na tym globie: Thrillera M. Jacksona. Jego autor, Rod Temperton, napisał utwór z zupełnie innym tekstem pt. Starlight. Producentowi Jacksona i jemu samemu nie do końca spodobały się słowa i poprosili Tempertona o ich zmianę. Ten miał doznać olśnienia w drodze do studia i tak Starlight stał się Thrillerem, a pierwotny refren "We need some Starlight, starlight sun…”, został zastąpiony przez "Cause this is thriller, thriller night" :

A to wersja, którą znamy:


Najlepszy tekst z kiepską muzyką nie stanie się przebojem. Już prędzej stanie się nim piosenka z infantylnym tekstem, ale świetną, wpadającą w ucho melodią. Powyższy utwór na to najlepszym dowodem. Niemen tworząc angielską wersję swojego genialnego utworu Dziwny jest świat niestety to zignorował i dla zbytniej wierności pierwotnemu tekstowi poświęcił muzykę. A można było to zrobić zachowując ducha polskiego tekstu oraz melodię i rytmikę, która tak zachwyca w polskim oryginale, a wówczas każdy anglojęzyczny odbiorca zachwyciłby się nim tak jak my:

Korona
O mnie Korona

Nie ma potężniejszego władcy od tego, który panuje nad sobą. Korona jest jedna, uzurpatorów wielu.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (17)

Inne tematy w dziale Kultura