Kiedy po wielkim pożarze w 1837 spłonął niemal doszczętnie Pałac Zimowy w Sankt Petersburgu, car Mikołaj I zarządził natychmiastową odbudowę tego ogromnego budynku. Jednocześnie pracowało przy niej ok. 6 tys. robotników, którzy z powodu złych warunków i wycieńczenia masowo ginęli, po czym zastępowano ich kolejnymi. Łącznie tylko przy odbudowie tego pałacu zginęlo ok. 20 tys. z nich, ale tę ogromną pracę wykonano w niespełna jeden rok.
Władza carska nie miała litości dla swojego ludu, a miała go mieć dla innych? Ten lud potem jej się i jej elitom stosownie odwdzięczył podczas rewolucji bolszewickiej, która zmiotła carat i jego elity, a ostatni car Rosji, Mikołaj II Romanow został wraz z całą swoją rodziną zamordowany. Czy to coś tak naprawdę zmieniło w Rosji? Carat zastąpiły rządy bolszewickie i stalinizm, który pochłonął więcej ofiar wśród ludów żyjących pod nim, niż carat w całej swojej prawie pięćsetletniej historii. Czy powinno nas dziwić, że dzisiaj, po tych wszystkich doświadczeniach Rosjanie na rozkaz innego cara idą bezmyślnie tysiącami dziennie na śmierć w wojnie o ziemie, które na tle ogromu państwa rosyjskiego są ledwo widoczne na mapie a rzekomo dwudziestowieczne, oświecone elity chowają głowy w piasek i nie ma kto, oprócz kilku chwalebnych wyjątków, które już przypłaciły za to swoim życiem, powiedzieć: dosyć? Rosja nigdy nie została rozliczona i nie zapłaciła za swoje zbrodnie, tak jak np. Niemcy po Hitlerze, i dlatego nic się w Rosji nie zmieni.
Rosyjskie państwo, elity władzy i urzędnicy niższych szczebli, samorządy, jest zdegenerowane i przesiąknięte do ostatniej koszuli agenturą reżimu. Tak samo media i system edukacji. Całe państwo zostało podporządkowane jednej idei i jednemu celowi: idei wielkoruskości i mocarstwowości, które mają służyć odzyskaniu dawnych wpływów i terytoriów utraconych po upadku Związku Sowieckiego, który był pod tym względem kontynuacją carskiej Rosji i jej idei, tylko że w czerwonych barwach. Teraz Putin chce przywrócić tamtą Rosję sprzed rewolucji bolszewickiej, chociaż nie sądzę, żeby miał plan na to co z Rosją po swoim odejściu. Przecież nie przywróci caratu (nie?), a wszystkich cokolwiek wartych ludzi obok siebie zdążył się pozbyć, żeby mu nie zagrozili, a zostali przy nim tylko błaźni, którzy nie pociągną już społeczeństwa za sobą, pozostali rzucą się sobie do gardła w walce o schedę po nim. Żaden reżim tego typu nie przetrwał długo po odejściu swojego założyciela, ale w Rosji jak upada jeden reżim, na jego miejsce przychodzi następny, nie mniej zbrodniczy, a często jeszcze bardziej od poprzedniego, bo tam już taka panuje kultura reżimu, która przesiąknęła umysły większości obywateli i elit.
Niemcy również by się nie zdemokratyzowały, a nazim by nie upadł, gdyby nie wysadzono w powietrze całego aparatu państwa nazistowskiego zamieniając w ruiny kancelarię IIIRzeszy i dyskredytując nazistowską władzę w oczach samych Niemców. Dlatego żadne przetasowania na szczytach władzy również w Rosji, nawet gdyby prezydentem został jakiś demokratyczny, prozachodni przedstawiciel opozycji, niczego tam nie zmienią, bo zaraz go podporządkują i ukrócą... najpewniej o głowę. W Rosji rządzą bowiem służby i agentura, z której nie bez powodu wywodzi się Putin. Tak jak samo zlikwidowanie cara i jego rodziny w 1918 r. przez bolszewików nic by nie zmieniło i potrzeba było rewolucji, która zmiotła cały aparat carskiego państwa, tak teraz potrzebna jest w Rosji kolejna rewolucja ludowa, która zniszczy struktury reżimu i pozbawi wpływów jego elity, w przeciwnym razie wystawią swojego kolejnego Putina pod maską demokraty i zacznie się od nowa.
Putin to tylko kolejna inkarnacja zbrodniczego systemu, który panuje w Rosji od wieków. Nie wystarczy się jej pozbyć, trzeba pozbyć się systemu.
Inną i jedyną opcją oprócz rewolucji, która niestety jest najmniej tu prawdopodobna, bo nie ma tam do tego w tym momencie gruntu, jest zdyskredytowanie reżimu i Putina poprzez trwanie bez względu na wszystko w trwającej już wojnie po stronie Ukrainy i doprowadzenie gospodarki rosyjskiej do bankructwa, tak żeby reżim nie miał już z czego jej i siebie samego finansować. Wtedy najprawdopodobniej elity z dalszych rzędów luźniej związane z reżimem, nie z miłości do ludu czy kraju, ale żeby ratować siebie same, pozbędą się Putina i jego świty, zakończą agresję na Ukrainę i rozpoczną prawdziwe negocjacje pokojowe. Innych opcji nie ma. Idąc na ustępstwa z reżimem nie mamy co liczyć na jakieś zmiany w Rosji. Nawet takie.
Putin wyszedłwszy cało i zwycięsko z tej wojny, bo dla wszystkich to będzie jasne bez oficjalnych deklaracji, szybko odbuduje gospodarkę Rosji i armię czyniąc ją po trzykroć bardziej niebezpieczną, i zbierze wokół siebie jeszcze więcej jeszcze bardziej zdeterminowanych sojuszników. Nikt nie chce przedłużać tej wojny, bo giną w niej ludzie. Jednak zakończenie jej rehabilitacją i nagrodzeniem zbrodniarzy sprawi, że ich ofiary i poświęcenie walczących na tej wojnie ukraińskich żołnierzy pójdzie na marne, a ich oprawców uczyni jeszcze silniejszymi w niedalekiej przyszłości, bardziej bezczelnymi i głodnymi, i nie może doprowadzić do niczego lepszego. Tak jak nie doprowadziłoby w 45' negocjowanie z Hitlerem, gdyby chciał, na szczęście nie chciał, czy jego zastępcą, Himmlerem.
My, Polacy, wspierając teraz Ukrainę w jej walce, mamy niepowtarzalną dziejową szansę pozbycia się raz na zawsze tej zbrodniczej, co rusz odradzającej się hydry rosyjskiego imperializmu, bo nie wystarczy odciąć jej głowę. Tylko wyrwanie jej serca, tak jak wyrwaliśmy go niemieckiej hydrze 80 lat temu, sprawi, że już więcej się nie odrodzi i nam nie zagrozi, a przynajmniej w żadnym możliwym do przewidzenia czasie. Obyśmy jej nie zmarnowali, bo następnego Katynia możemy już nie przetrwać. O to się teraz toczy walka na Ukrainie! Żeby nie było już więcej katyniów.
...
Część pierwsza:
https://www.salon24.pl/u/korona/1474476,katyn-dzieje-sie-znowu

Katyń 1943

Ukraina 2023
..
zdjęcie ilustrujące notkę: masowe groby pozostawione przez rosyjskich najeźdźców na Ukrainie, dzień dzisiejszy
Nie ma potężniejszego władcy od tego, który panuje nad sobą. Korona jest jedna, uzurpatorów wielu.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka