Momotoro Momotoro
42
BLOG

Co się w sercu kryje cz.4

Momotoro Momotoro Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Fragment z Ewangelii  (Mt 16, 24-28):

"Konieczność wyrzeczenia  Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza  Jezus rzekł do swoich uczniów: «Jeśli ktoś chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je. Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł? Albo co da człowiek w zamian za swoją duszę?  Albowiem Syn Człowieczy przyjdzie w chwale Ojca swego razem z aniołami swoimi i wtedy odda każdemu według jego postępowania. Zaprawdę, powiadam wam: Niektórzy z tych, co tu stoją, nie zaznają śmierci, aż ujrzą Syna Człowieczego przychodzącego w królestwie swoim»."


Zaprzeć się swojego życia... Nie mam może zbyt wielu lat i co za tym idzie dużego doświadczenia, ale czasami wydaje mi się, że osiągnąłem jakiś względny spokój, stabilność, bezpieczeństwo. Zdarza mi się nawet kurczowo trzymać tego życia, w obawie, że choć trochę się zmieni i coś z siebie stracę.

Tak to jest, kiedy buduję własnymi rękami w przekonaniu, że to, co jest zależne ode mnie, jest trwałe i w jakimś stopniu "wieczne" i niezmienne. Że odnalazłem już swoją drogę, swoje powołanie i jakiego typu wybory chcę podejmować. Ale w tym wszystkim gubi się właściwy obraz rzeczywistości, codzienności, obraz tego, jak ją przeżywam i przyswajam. Gubię też siebie, bo nagle okazuje się, że charakter zmienia się z wiekiem i doświadczeniem, że przeszłość ma wpływ na teraźniejszość, a wolna wola ma wpływ na wiele elementów mojego życia. Mogę wybrać, co jest dla mnie ważne, gzie znajduje się moje wartość, jak chcę realizować pasje, pragnienia, chęci i marzenia. I to jest dobre, choć czasami trudne i bolesne, jak choćby zmiana myślenia czy też zmiana pewników sięgających swoja historią dla samego dzieciństwa.

Nowe życie, życie świadome, otwarte na zmiany, otwarte na prawdę o sobie, dostrzegające piękno, przyjmujące wiele na wiarę i czasami szukające zaginione miłości. Życie w którym jestem w pełni sobą.

Momotoro
O mnie Momotoro

Najcześciej mówią mi Wodek. Nie jest to błąd, że nie napisałem "ł". Trudno inaczej zdrobnić imię Wodzisław:). Urodziłem się kilka dni przed zakończeniem stanu wojennego. Z lat 80' nic szczególnego nie pamiętam, a z 90' szkołę podstawową i kawałek technikum. Dojrzewanie i studia to już poprzednia dekada. Po 10 kwietnia 2010 roku zmieniło się bardzo wiele nie tylko do okoła mnie, ale także i we mnie.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo