Fot. Maciej Grochala
Fot. Maciej Grochala
ladynoprofit ladynoprofit
919
BLOG

Męskie podbrzusze...

ladynoprofit ladynoprofit Społeczeństwo Obserwuj notkę 0

"Myślę i czuję, że jesteś kobietą, która potrafi wyzwolić w mężczyźnie całą jego męskość... wrażliwą, bez lęku."

Takie słowa otrzymałam wczoraj przed snem.
Jasne, miło jest być tak odbieraną, ale nie byłabym sobą, gdybym nie zmierzyła się z takim postrzeganiem mej osoby.

Tylko co ja sama mogę w tym zakresie?
Wiedza na ten temat - jest poza mną. Musi być poza mną.

Czy tak jak ostatniego lata usłyszałam  męskie słowa -  że jestem pierwszą spotkaną osobą,  która tak rozumie mężczyzn, tak ich zna, czuje ich...

Jako, że nie rodzimy się z żadną wiedzą, cokolwiek - musimy ją zdobyć.
Rodzimy się jednak ze słuchem emocjonalnym, zdolnościami analitycznymi - albo nie.

Odkąd pamiętam zawsze interesowało mnie męskie podbrzusze.
Podbrzusze jego duszy.
Bo to anatomiczne - do dziś mnie onieśmiela...

Dusza - niezależnie do płci - to nie kotlet obiadowy tłuczony zimnem młotka. Że się rozklepie, zobaczy strukturę, włókna i takie tam...

Już samo podejście, nie taki rytm oddechu - płoszy duszę, mosty do niej zwodzone - witają swymi krańcami niebo. Przepaść.

A więc sposób.

Sposób ściśle kolaboruje z intencją.
Wścibstwo to ewidentny brak sposobu.
Wścibstwo chce wiedzieć, ale nigdy rozumieć.

Mylą się ci, którzy uważają, iż to płeć nadobną najłatwiej spłoszyć.
Nie, mężczyźni nie są z natury swej płochliwi - ale gdy czują kobiecy wzrok na podbrzuszu swej duszy - no to kochani, zaczynają się schody.

Rozpleść zaciśnięte męskie dłonie na jego podbrzuszu - to nie siłowa, a koronkowa robota.
"Siłom narodu" nie tylko nic się nie zdziała, ale pozamyka się wszelkie drogi dojścia.
Że wstydzi się nagości duszy?
To też.

Ale jeszcze większy lęk przed zranieniem.

Anatomicznie - męskie podbrzusze jest szalenie wrażliwe na dotyk, na ból.
Powiedzieć, że męskie podbrzusze duszy jest wrażliwsze - to nie powiedzieć nic.

Dlatego intencja.

Nie wolno, nie można dotykać męskiej duszy w taki sposób, że czyni się go bezbronnym.

Tak jak celebra jego unerwionej pod pępkiem dumy -  wymaga delikatności, a jeśli stanowczość pieszczoty - to bez zagrożenia bólem.

Chodzi o królewski spontan zaplanowany męskim przyzwoleniem.
To on prowadzi kobiecą dłoń poznawczą. Jakikolwiek fałszywy ruch z jej strony - kończy podróż. Splot słoneczny mężczyzny pachnie tytanem.

Kiedy mężczyzna sam z siebie woła - poznaj mą duszę - już wiesz, że nigdy do niej nie dotrzesz. Zaprowadzi cię do scenografii zastępczej. Podróbka znakomita - można się machnąć i uwierzyć.

Nie istnieje męskie podbrzusze duszy, wystawione dla zwiedzających.

To trzeba kasku z latarką, lin i zjazdu wiele kilometrów pod skorupę mechanizmów obronnych.

Ale jakże warto...
Jakże cholernie warto...
Dla obu stron...

Zakochana w suwerenności. Smakoszka autentyzmu. Ze słabością do erekcji intelektu. ministat liczniki.org

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo