"Moje życie posiada wspaniałą obsadę, ale zupełnie nie rozumiem intrygi." Ashleigh Brilliant
Niby wczoraj zwierzam się bliskim znajomym z lęku przed pieronkami, czyli ogień, napięcie elektryczne - które jak popieści zostawia uśmiech na zawsze...No bo sezon NA...właśnie zaczyna się...
A nocą zalał mnie sąsiad - czyli...żywioł wody.
Do teraz nie jadłam śniadania i apetytu nie mam.
Potem w progu krewni - na chwilę..., a jeszcze potem telefon z innego miasta, bym napisała mowę pogrzebową. Starsza pani, fryzjerka, która jedyny raz w życiu robiła mi włosy. Zmarł jej mąż...Tekst już zredagowałam...
Fajna historia łączy się z tamtym dniem u fryzjerki...
120 dusz na sali wykładowej, dzieje historii polskiej, a wykładowczyni przerywa i pyta:
- Gdzie jest moja ulubienica?!?
Konsternacja wśród braci studenckiej...Cisza...
Ona ponawia:
- No gdzie jest moja ukochana studentka?
Cisza - bo kto ma do kurmy nędzarki wiedzieć, kto to...zacz?
Konkretyzuje:
- Gdzie jest pani Ladynoprofit?!
W niezłym szoku powoli wstaję, by mogła mnie odhaczyć na liście obecności...
Ona:
- O! Zmieniła pani kolor włosów....
Fakt - na wiśniową czerń...
I jak to jest - idziesz sobie w nie swoim mieście - przypadkiem, bo nie planowałam - do fryzjera - a efekt taki, że dowiadujesz się o atencji pani profesor..
Nigdy potem już nie eksperymentowałam z tym odcieniem.
Tu muszę dodać, że była to najrozkoszniejsza ma wizyta w salonie fryzjerskim, jaką kiedykolwiek zaliczyłam.
Why?
Tabun pań w kolejce - uczennica myje mi włosy po farbowaniu, ale główna fryzjerka nie wyrabia się więc prosi młodą uczennicę, by jeszcze masaż mej głowy i potem jeszcze... No odleciałam. Prawie jak seks...
Moje życie posiada wspaniałą obsadę, ale zupełnie nie rozumiem intrygi....Obsady nie ruszam - jest Ok, ale ta intryga...
Zalana atencją mężczyzn, a nie wiem którędy wobec ich tak mocno ukierunkowanego pragnienia...
Gdyż poza życiową intrygą jestem jeszcze decyzyjna ja..
Moje życie posiada wspaniałą obsadę, ale zupełnie nie rozumiem intrygi....
Obsado - nie zgub mnie....
A intryga niech mile zaskakuje...
Kadr? Nie jestem typem kobiety-bluszcza.
I mała prośba, niech życiowa intryga mnie nie zniewala:o)
Inne tematy w dziale Społeczeństwo