Lchlip Lchlip
1241
BLOG

Ufff, reforma prawa i sprawiedliwości przyspiesza

Lchlip Lchlip Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 23


Pani mgr Julia Przyłębska – przewodnicząca TK, przyspiesza. Wniosek złożony przez Marszałek Sejmu panią Witek dzisiaj rano, a właściwie w południe, o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego między Sejmen a SN, doczekał się decyzji prawnej tego samego dnia po południu. Podobny wniosek o rozstrzygnięcie takiego samego sporu złożony w lipcu 2017 roku i dotyczący prawa łaski zastosowanego przez pana Prezydenta w stosunku do m.in. Mariusza Kamińskiego leży do dzisiaj gdzieś tam w szufladzie pani Przyłębskiej. Inna sprawa wymagająca prawnego rozstrzygnięcia przez TK w sprawie ustawy dezubekizacyjnej leży od 2 lat w Trybunale a ok. 19.000 spraw sądowych czeka z tego powodu na rozpatrzenie.

Szastu, prastu i po krzyku. Kilka godzin wystarcza na prawną analizę w urzędzie pani Przyłębskiej i decyzja gotowa. I jak się tutaj nie radować, kiedy działania organu sądowego WAADZY pokazują jak bardzo przyspieszyła reforma prawa i sprawiedliwośći? To jest chyba koronny dowód na pokazanie panu Kowalskiemu jak powinny działać sądy ciągnące proste sprawy latami i jak Prawo i Sprawiedliwość osiąga błyskawiczne rezultaty jeżeli ma właściwych polityków w sądowniczych organizacjach.

Gdyby tak jeszcze prokuratura pana Zbigniewa Ziobry dołaczyła do tych wspaniałych osiągnięć błyskawicznych działań w interesie polskiego obywatela, to chyba nie znalazłaby się osoba niewidząca jak bardzo partia rządząca uzdrawia skorumpowany i (post)komunistyczny system prawny. Ale pan minister Sprawiedliwości z podległymi sobie prokuratorami Po Prostu nie nadąża. W sprawie wypadku pani „nam się należy” Beaty Szydło badania płyt CD zajęły prokuraturze i jej ekspertom 7 miesięcy. To jest 6 miesięcy dłużej niż przewidują przepisy, ale przecież nie od razu Kraków zbudowano. Tym bardziej że płyty zostały tak jakoś mechanicznie uszkodzone już po dostarczeniu do prokuratury, a więc sprawa nie była taka prosta.

Niejaki obywatel K. poczeka sobie jeszcze na wyrok sądowy, no ale jak powiedziano: te polskie sądy wiadomo jak działają. Nie wiadomo również czy nie trzeba będzie zmienić sędziego w tej sprawie, gdyż zeznania kilkudziesięciu przesłuchanych świadków nie potwierdzją, aby rządowa kolumna jechała z włączonymi sygnałami dzwiękowymi. A to by znaczyło Po Prostu, że obywatel K. jest niewinny w przeciwieństwie do tego co twierdzi prokuratura.

Reforma sprawiedliwości nie jest łatwa a ulica i zagranica robią wszystko, aby ograniczyć polską suwerenność i storpedować sanację nie idących z duchem czasu sędziowskich kadr. PiS zdobył jednak ważne przyczółki i obsadził swoimi ludzmi istotne sędziowskie pozycje zapewniając wydawanie wyroków istotnych dla procesujących się obywateli w kilka godzin. Tak jak prezes sądu Nowacki wracający z urlopu na 1 dzień , aby o 6:30 rano podpisać pismo nie pozwalające na wgląd w listy poparcia do KRS. Taka służba dla partii i Ojczyzny napawa optymizmem, ale niestety nawet w szeregach Prawa i Sprawiedliwośći znajdują się czarne owce. Taki na przykład poseł Girzyński ośmiela się twierdzić w sprawie upublicznienia wymienionych list poparcia do KRS:

„…Te listy nie będą do końca świata tajne. Z bardzo prostego powodu. Władza w Polsce nie jest komuś dana raz na zawsze…”

oraz

„…że także obecna władza nie potrafi sobie z tym poradzić"…”

Herezje głoszone przez posła Girzyńskiego idą nawet dalej. Głosi, ale na szczęście tylko w mediach prywatnych, że:

„…To jest błąd ministra Ziobro w tym zakresie…i to jest dla państwa szkodliwe.…”

na upolitycznianie wskazywania sędziów do KRS przez Zbigniewa Ziobrę.

Miejmy nadzieję, że po rozmowie uświadamiającej w gabinecie prezesa PiS-u, pan poseł pójdzie po rozum do głowy i zrozumie jak bardzo działa na rzecz szkodników Polski czyli opozycji, Brukseli i jakiś tam kongresmenów naszego sojusznika za wielką wodą.

Reformy trzeba kontynuować. Porządek musi być a Polsce nie wolno ugiąć się pod naporem praw jakiejś unii do której się zapisaliśmy. 
A jak się z niej wypiszemy to dopier zobaczą co stracili.



Lchlip
O mnie Lchlip

Z dystansu ale nie z boku. Anonimowych blogowiczów "tykam". Pan/Pani są dla mnie osobami z nazwiskiem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka