leniuch102 leniuch102
36
BLOG

Kochanica Francuza

leniuch102 leniuch102 Polityka Obserwuj notkę 5

Izabel jest passe, nadszedł czas Hal-Inki, pani, która wyprowadziła pewnego ministra prosto pod lufę niejakiego Saszy. Jako ostatnia żyjąca spośród osób bezpośrednio zamieszanych w śmierć min. Dębskiego opuściła właśnie więzienie potwierdzając swoją klasę pokazaniem środkowego palca licznie zgromadzonym z tej okazji dziennikarzom.

Ta knajacko-mafijna historia ze schyłkowego Ubekistanu jest banalna do bólu i jakoś jestem odporny na kreowane na jej kanwie love-stories. Chyba w imię ratowania pikującego nakładu przoduje w nich tabloid Wyborcza, w charakterystycznym dla siebie stylu lekceważąc bodaj najciekawszy wątek.

Jak to mianowicie możliwe, że niewinna we własnym mniemaniu osoba nie wystąpiła po połowie odbytej kary o zwolnienie warunkowe, tylko uczciwie odbyła ją do ostatniego dnia?
Czy dlatego, że na zwolnieniu warunkowym nie mogłaby opuścić kraju?
Co to za kraj, w którym "niewinni" boją się wyjść z więzienia?

Jestem dziwnie spokojny, że odpowiedzi na te pytania nie znajdę w GW, bez względu na to ile stron zasmarują historiami o miłości Żeroma i Hal-Inki.
 

leniuch102
O mnie leniuch102

treści "osobiste": https://leniuch.home.blog/

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Polityka