Obejrzałem konwencję PO i wysłuchałem przemówienia MK-B i poważnie się zastanawiam, dlaczego wybrano tą Panią jako kandydata na urząd Prezydenta RP z ramienia najsilniejszej partii opozycyjnej, skoro Ona ma problemy z odczytaniem z kartek średniej długości przemówienia. Już nie chodzi o pełną banałów treść, ale o najbardziej elementarne sprawy "techniczne". Zapewne niezbyt lotny licealista dałby sobie radę lepiej. Seria wpadek MK-B dotychczas, to naprawdę małe piwo, wobec tego co widzieliśmy dziś. I to jest materiał na Prezydenta? Naprawdę? Przecież to żart chyba! Pani MK-B przekonała dziś wszystkich wątpiących, że jest na intelektualnym poziomie byłej premier Kopacz, a jedyną różnicę stanowią modne oprawki do okularów. Nic innego. Że też ludzie z tej sfory nieudaczniaków i politycznych oszustów nie mają krzty samokrytyki i właściwej samooceny.
Cóż, z jednej strony to dobrze, że Duda będzie miał taką rywalkę, z drugiej jednak wstyd, że osoby z takim intelektem aspirują do pierwszego stanowiska w państwie. Włos się na głowie jeży.
Komentarze