Pełny tekst ukazał się 2.01.2012 r. Po interwencji "rzecznika prasowego Romana K." Administracja go zablokowała. Myślałem wtedy, że Ww. poczuł się urażony ujawnieniem przeszłości. W toku korespondencji okazało się, że "rzecznik" nie ma żadnych pełnomocnictw (!) od Ww., ale za to prezesuje firmie public relation związanej kontraktami z Romanem K., a on ostatnio na PR nie żałuje (jak premier?). Czytelnicy mogą sobie sami dośpiewać, co wynika z bliskich, nieformalnych związków "niezależnych" mediów z biznesem.
W zeszłym roku zapoznałem się w IPN z wieloma teczkami. Przy dwudziestej przychodzą refleksje komparatystyczne, a jedna z nich jest o poziomie estetycznym teczek i dokumentów oraz ich zależności od lat i rodzaju służby. O ile akta wojskowe wygrywają estetyką i zobowiązanie Pawła Deresza uznałem za najładniejsze, to z SB jest dużo gorzej. Wyraźnie poszli na ilość w sytuacji braków materiałowych. Walka o zwycięstwo najgorszego zobowiązania trwała jeszcze na finiszu. Ostatecznie przegrało zobowiązanie aktora Teatru Żydowskiego, który po prostu grał nieczysto. Błędy ortograficzne, językowe nie mogły przesądzić o zwycięstwie, skoro nie używał języka polskiego na co dzień ani w pracy. Na placu boju pozostał Roman K. z zobowiązaniem stosunkowo nowym, z błędem ortograficznym, na kartce wyrwanej z zeszytu w kratkę:
Zobowiązanie
Ja niżej podpisany zobowiązuję się do zachowania w tajemnicy faktów współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa przed osobami trzecimi, a nawet najbliższymi ponadto zobowiązuję się do udzielania informacji na temat znanych mi spraw i faktów interesujących ten organ. Informacje będę przekazywał pisemnie podpisując je psełdonimem [sic]
Paweł
K[...] Roman
Jego pełną brzydotę oddałby jedynie skan o dużej rozdzielczości. Pracownicy IPN również przyczynili się do jego braków. Korzystałem z materiału zeskanowanego, a taki zawsze w prawym górnym roku nakłada na dokument sygnaturę archiwalną IPN i na skanie miejsce i data sporządzenia zobowiązania są nieczytelne. Można je ustalić tylko pośrednio z relacji funkcjonariusza SB – werbunek nastąpił 22.06.1984 r.
Osoby zadowolone i niezadowolone z lektury proszę o klikanie na poniższe reklamy.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura