Marek Mądrzak Marek Mądrzak
1199
BLOG

Cezary Gmyz lansuje kolejną osobistość

Marek Mądrzak Marek Mądrzak Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

 Cezarego Gmyza wymieniałem na tych łamach wielokrotnie. Ostatnio jako osobę trzymającą się z dala od książek swoich rozmówców i zestawiającą wypowiedź SB-eka z opinią księdza Isakowicza-Zaleskiego. Jednak po lekturze półstronicowego materiału Gmyza w bieżącym numerze tygodnika „UważamRze” lekko zasłabłem.

Gmyz dał Czytelnikom tygodnika znać, że zna się na rzeczy i potrafi wtrącić swoje trzy grosze na temat cenionego wydawcy – emerytowanego funkcjonariusza SB na etacie niejawnym. Oczywiście, nie robi tego sam, tylko cytuje serię wypowiedzi osób zdumionych sprawą. Prezes IPN, członek Rady IPN, dyrektor Instytutu PAN i na finał Barbara Wachowicz, która wstrząśnięta (nie zmieszana) mówi o dziesiątkach wspaniałych edycji w Rytmie, kierowanym przez tego funkcjonariusza. Tak się w życiu złożyło, że pisarka powinna być pytaniem Gmyza lekko zmieszana.

Gdyby dziennikarz zadał sobie trud zajrzenia do listy swojego redakcyjnego (?) kolegi, znalazłby taki numerek IPN BU 00277/16. Ponieważ dziennikarz ten woli stosować inne metody badawcze – „telefon do przyjaciela”, to ja w skrócie przybliżę Czytelnikom, w czym rzecz.

Na wiadomej liście powyższa sygnatura widnieje przy nazwisku właśnie Barbary Wachowicz. Po lekturze jej teczki opublikowałem artykuł w tygodniku „Warszawska Gazeta” nr 7 (192) w 2011 r. Dość wspomnieć, iż według oceny funkcjonariuszy prowadzących źródło kp. ps. „Barbara” jest całkowitą ignorantką polityczną i w ogóle nie jest zainteresowana w aktualnej sytuacji politycznej /.../ Informacje przekazywane przez nią noszą znamiona plotek krążących w środowisku artystycznym. Tym bardziej dzisiaj jej opinie dzisiaj nie są w ogóle miarodajne.

Kiedy Gmyz zdobywał dowody na nieistnienie teczki biskupa Dziwisza, nie ukrywał, że  rozmawiał z watykańskim „agentem” SB. Teraz nie tylko nie informuje o skomplikowanej przeszłości pisarki, ale wydaje się zupełnie niezorientowanym na temat jej przeszłości. Przecież osoba wielokrotnie spotykająca się z SB może mieć więcej do powiedzenia niż slogan o patriotycznych książkach.

Przypomnę, że mimo wielu dobrych chęci, redakcja tego tygodnika bije rekordy w prześlizgiwaniu się po powierzchni poruszanych tematów. Niedawno bracia Karnowscy udowodnili, że niektórym osobom nie należy zadawać kłopotliwych pytań o rzetelność ich historycznego pisarstwa, gdy temat dochodzi do księży znanych im osobiście. Rozmówca Karnowskich w pracy historycznej jako źródło wiedzy o zaprzyjaźnionym księdzu podał nagrania z rozmów, ukrywając jednocześnie przed Czytelnikami istnienie jego teczki w IPN. Byłby to pierwszy ksiądz, nieposiadający teczki w SB. Gmyz chyba poszedł jego tropem, też zostanie profesorem. Sęk w tym, że Gmyz pisze na rachunek prywatnej spółki, a profesor w IPN - na rachunek podatnika.

Skoro jestem przy porządkach w IPN, to należy się słowo innemu rozmówcy Gmyza – prof. Paczkowskiemu. Naukowiec ten jako jedyny piastuje stanowisko członka organu nadzorującego Instytut nieprzerwanie od początku jego istnienia. Zatem jego zaskoczenie sprawą „Kotarskiego” jest co najmniej nie na miejscu. Czy naprawdę badania profesora nad mieszkaniami konspiracyjnymi Dep. I MSW nie mogły poczekać? Przecież współpraca naukowa IPN z osobami „o skomplikowanej przeszłości” to norma. Dość wspomnieć, że do ukazania się mojego artykułu o współpracy z SB czynnego naukowca, w IPN nie tylko nie pomyślano o jego lustracji, ale wydawano z nim książki i organizowano konferencje naukowe. Za jeden ze skutków tej naukowej współpracy uznaję całkowite zarzucenie tematu donosicieli w ruchu ludowym.

W świetle powyższego tematem na przyszłość (ale nie dla Gmyza) jest rola, jaką w IPN odgrywają byli (?) funkcjonariusze UOP/ABW. Wspomnianego badacza ruchu ludowego do współpracy z IPN wciągnął przecież były funkcjonariusz UOP. Były, bo wszyscy myśleli o nim, że uciekał przed czystką SLD. Czy nie jest na etacie niejawnym, dowiemy się za 50 lat albo więcej.

Osoby zadowolone i niezadowolone z lektury proszę o klikanie na poniższe reklamy.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Kultura