Na spisanie się mamy czas do końca września.
Na spisanie się mamy czas do końca września.

Loteria Narodowego Spisu Powszechnego nie pomaga. Polacy boją się spisywać

Redakcja Redakcja Demografia Obserwuj temat Obserwuj notkę 12
Spis powszechny w 2021 roku oparty jest o samospis internetowy, co oznacza, że każdy powinien samodzielnie wypełnić formularz. Za odmowę grożą wysokie kary, a za wypełnienie formularza nagrody w loterii. Mimo to spisywanie się idzie opornie.

Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań 2021

Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań 2021 rozpoczął się 1 kwietnia 2021 r. Spis odbywa się raz na 10 lat i dotyczy każdej osoby mieszkającej stale, bądź czasowo, na terenie Polski. Jest obowiązkowy. Potrwa do końca września.

Spis jest realizowany następującymi metodami: obowiązkowo, czyli właśnie metodą samospisu internetowego oraz uzupełniająco metodą wywiadu telefonicznego oraz metodą wywiadu bezpośredniego. 

Jeśli ktoś definitywnie oświadczy rachmistrzowi, że odmawia wzięcia udziału w spisie powszechnym, musi liczyć się z tym, że sprawa zostanie skierowana na policję. Karalne jest również podawanie nieprawdziwych informacji. 

Polecamy:

Zakres informacji zbieranych w spisie to m.in. charakterystyka demograficzna, aktywność ekonomiczna, poziom wykształcenia, migracje, charakterystyka etniczno-kulturowa czy zasoby mieszkaniowe. W formularzu spisowym nie ma pytań dotyczących zarobków, dochodów czy stanu majątkowego. Dokładna lista pytań dostępna jest w dedykowanej zakładce na stronie spis.gov.pl.


Loteria Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań

Wszystkie osoby, które samodzielnie spiszą się przez Internet, mogą wziąć udział w loterii. Tę możliwość mają tylko i wyłącznie osoby, które dokonały samospisu internetowego. Do tej pory odbyło się sześć losowań. Rozlosowano w nich 960 kart przedpłaconych o wartości 500 zł i 480 kart o wartości 1000 zł. GUS odwiedził też 29 zwycięzców, aby im osobiście pogratulować nagród.  W środę wylosowano 16 zwycięzców finału loterii. Wszyscy otrzymają samochody Toyota yaris. 

Mimo tylu zachęt,  dotychczas spisało się zaledwie 42 proc. Polaków. Według oficjalnych danych (za Komisją Europejską) w Polsce jest ok 38 mln ludzi. 60 proc. stanowią osoby w wieku produkcyjnym, tj. mające 18 i więcej lat. To osoby, które mogą samodzielnie dokonać spisu. Dlaczego więc nie pałają entuzjazmem do spisu. 

Dlaczego Polacy nie chcą się spisywać

Jeśli chodzi o samospis internetowy, to formularz nie do końca jest jasny, a najczęściej zadawane pytania zamieszczone na stronie GUS nie rozwiewają wątpliwości.  Sam formularz nie działa też odpowiednio intuicyjnie, a jego konstrukcja nie ułatwia korzystania z niego. Z kolei podanie w formularzu nieprawdziwych informacji stanowi przestępstwo, z karą więzienia włącznie, więc wiele osób boi się dokonać samospisu i czeka aż zadzwoni do nich rachmistrz. Z kolei, gdy już doczekają się telefonu z GUS, to do zadawanych pytań podchodzą nieufnie. 

Zdaniem prezesa GUS dr Dominika Rozkruta  jednym z powodów jest generalnie niskie zaufanie Polaków do państwa. – Przyczyniły się do tego między innymi patomarketingowe firmy, które wydzwaniają na potęgę do wszystkich, próbując coś oferować. Ludzie są tym zmęczeni. Rachmistrzom trudno jest prowadzić wywiady przez telefon, bo wiele osób jest po prostu zrażonych do tej formy – powiedział w rozmowie z "DGP"

Z drugiej strony zamieszanie wokół RODO sprawiło, że wielu Polaków nie chce podawać danych żadnym instytucjom, bo jest zakaz i muszą je chronić. Tymczasem cele statystyczne nie podlegają pod przepisy RODO. 

Wiele osób może mieć też wątpliwości co wywiadu bezpośredniego. Jak mieć pewność, czy osoba która podaje się za rachmistrza nie jest oszustem i złodziejem. Jest zresztą więcej niż pewne, że część oszustów wykorzysta okazję i zacznie się pod nich podszywać. Rachmistrzowi kontaktującemu się z osobami objętymi spisem również nie można odmówić podania danych. 

Udział w spisie jest obowiązkowy. Zgodnie z art. 57 ustawy z 29 czerwca 1995 roku o statystyce publicznej odmowa wykonania obowiązku statystycznego albo udzielenia informacji w spisie powszechnym lub innym badaniu statystycznym zagrożona jest grzywną. Ta może wynieść 5 tys. zł.

ja

Czytaj także:

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo