solaris.lem.pl/1970 jamnik Pegaz © Boleslaw Lutoslawski
solaris.lem.pl/1970 jamnik Pegaz © Boleslaw Lutoslawski

Nie tylko Bezos. Kosmos podbije też Stanisław Lem

Redakcja Redakcja Literatura Obserwuj temat Obserwuj notkę 9
Stanisław Lem miałby w tym roku 100 lat. Dlatego też 2021 rok jest Rokiem Lema. W związku z tym francuski astronauta ESA - Thomas Pesquet zdecydował się uhonorować niezrównanego polskiego twórcę sience fiction na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS).

Stanisław Lem w kosmosie

Francuski astronauta ESA - Thomas Pesquet zdecydował się uhonorować Stanisława Lema na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). W tym celu Francuz nawiązał współpracę z Polską Fundacją Fantastyki Naukowej i Europejską Agencją Kosmiczną.

"LEM W KOSMOSIE"

"LEM W KOSMOSIE" to projekt realizowany we współpracy Polskiej Fundacji Fantastyki Naukowej i Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA). Wspólna misja ma na celu uhonorowanie autora "Solaris" i całego jego dobytku literackiego. 

Data nie jest przypadkowa, ponieważ we wrześniu 2021 r. pisarz obchodziłby setne urodziny. Oprócz tego 2021 rok jest Rokiem Stanisława Lema właśnie.

Zobacz także:

We wrześniu setna rocznica urodzin Lema

Do tej pory nie wiadomo jeszcze w jaki sposób jego osoba zostanie uhonorowana. Szczegóły poznamy dopiero we wrześniu bieżącego roku.

"Inicjatywa upamiętnienia Stanisława Lema w kosmosie, wychodząca od Polskiej Fundacji Fantastyki Naukowej, spotkała się z życzliwym przyjęciem ze strony zarówno krajowych jak i zagranicznych instytucji. Szczególnie cenne stało się poparcie tej koncepcji przez Europejską Agencję Kosmiczną, która nawiązując współpracę z Fundacją w ramach obchodów tegorocznego jubileuszu, zgodziła się zrealizować przedstawiony pomysł. W przedsięwzięcie włączyła się także Polska Agencja Kosmiczna, wspierając podjęte przez Fundację działania" - pisze o uhonorowaniu Lema publicysta Łukasz Marek Fiema.

"Stanisław Lem uhonorowany zostanie w roku swoich setnych urodzin na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej dzięki uprzejmości francuskiego astronauty ESA, Thomasa Pesqueta, stając się pierwszym polskim pisarzem upamiętnionym w tak wyjątkowy sposób. Jego symboliczna obecność na skraju otaczającego nas gwiezdnego oceanu stanowić będzie nie tylko hołd złożony jego osobie i twórczości, ale przypomni także o przygodzie, jaka pewnego dnia czeka ludzkość na międzyplanetarnych szlakach" - dodaje Fiema.

Jak pilot Pirx

"Wcale nie chcemy zdobywać kosmosu, chcemy tylko rozszerzyć Ziemię do jego granic" - pisał Lem w Solaris, którego uhonorowanie w kosmosie stanowi niejako piękną ilustrację do tego cytatu.

Stanisław Lem ma na swoim koncie dzieła, które na trwałe zapisały się w kanonie science fiction nie tylko w Polsce. Do najbardziej znanych pozycji należą: "Solaris", "Bajki robotów", "Opowieści o pilocie Pirxie", "Cyberiada" i wiele, wiele innych.

Wiktoria Pękalak

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura