Jarosław Jakimowicz znowu zaszokował wszystkich widzów, ale również gospodarza programu Michała Rachonia i zaproszonego eksperta - byłego komisarza policji Jacka Wronę. Zapytał "Kiedy służby będą mogły otworzyć ogień?"
Jarosław Jakimowicz prowadzący "W kontrze" TVP Info został zaproszony jako gość do programu "#Jedziemy" TVP Info, którego gospodarzem jest Michał Rachoń.
Jakimowicz chce otwierać ogień
Gościem wczorajszego programu był również były komisarz policji Jacek Wrona. Dyskusja dotyczyła zaostrzającej się sytuacji na granicy polsko-białoruskiej.
- Presja migracyjna trwa nadal. Łukaszenka, póki co nie może się wycofać, czeka na sygnał z Kremla. Myślę, że takie działania zdecydowane, konsekwentne, wyważone odnoszą efekt i jeszcze trochę i spowodują, że to się skończy - mówił
- Ale jeszcze musimy być czujni. Pamiętajmy, że metody stosowane przez służby białoruskie będą coraz bardziej agresywne i coraz bardziej bezwzględne - dodał.
W jednej chwili w wypowiedź eksperta wtrącił się Jarosław Jakimowicz.
- Ja zadam pytanie Jackowi, bo on się na tym zna. Kiedy służby graniczne, będą wreszcie mogły otworzyć ogień, do tych, którzy atakują? - zapytał.
Zobacz: Syn i żona Jakimowicza cierpią i płaczą. Winny? TVN24
Michał Rachoń interweniował
Na nieprzemyślane pytanie szybko zareagował Michał Rachoń i przerwał Jakimowiczowi, mówiąc "nie no, daj spokój".
- Oby się nigdy nic takiego nie wydarzyło - dodał prowadzący.
- Ale kiedy jest takie prawo? Ja nie mówię, że tak ma być, ale kiedy, kiedy? - nie dawał za wygraną Jakimowicz.
- Jarku, jest cały szereg działań, które służby mają prawo użyć w stosunku do agresywnych osób. Wiec spokojnie. Użycie broni to jest absolutna ostateczność. Miejmy nadzieję, że nigdy do tego nie dojdzie [...] Jest szereg innych możliwości technicznych, metod technicznych i narzędzi, wiec spokojnie - powiedział Wrona.
- Dobrze, ale dużo osób o tym mówi i o to pyta - kontynuował Jakimowski.
W końcu wątek uciął Rachoń, podkreślając, że ustawa o zaporze na granicy polsko-białoruskiej została podpisana już przez prezydenta Andrzeja Dudę.
WP
Czytaj dalej:
