Jest porozumienie między UE a Cyprem, co do pomocy temu krajowi. Będzie wprowadzona opłata od depozytów bankowych powyżej 100 tys. euro, złożonych w bankach cypryjskich. Początkowo mówiono, że potrzeba ok 5,8 mld sumy wysupłanej przez Cypryjczyków, aby Unia była skłonna dołożyć swoją kasę dla ratowania sytuacji w ich kraju, a jak już obliczono z depozytów da się zebrać ok 4,2 mld euro, więc skąd reszta?
Banki cypryjskie były atrakcyjne dla biznesmenów z wielu krajów, również z Polski. Tam też składuje swoje zasoby... np. Zygmunt Solorz-Żak /właściel Polsatu/ i to zapewne nie są depozyty poniżej 100 tys. euro. Ale, jak stwierdził rzecznik biznesmena, nie będą one uszczuplone. A z tego wynika, iż depozyty nie są złożone w bankach: BoC i Laiki.
Jednak... największe zasoby złożyli w cypryjskich bankach bizmesmeni rosyjscy. I to oni mogą odczuć odpływ gotówki. W Rosji / i nie tylko/ zapanowała nerwowość w związku z zagrożeniem rosyjskiej kasy. Powstał chyba nawet konflikt na linii Putin-Miedwiediew, bo pierwszy jest skłonny pomyśleć o 10-ciomiliardowej euro-pomocy dla Cypru, gdy drugi mówi o grabieży rosyjskich zasobów.
Cypryjska awantura mogła mieć też wpływ na - prawdopodobne - targnięcie się na swe życie, oligarchy Borysa Bieriezowskiego. Kto wie, czy widmo utraty kasy na Cyprze nie było gwoździem do jego trumny. A dziś wrzucony został też news, iż inny rosyjski bogacz, Roman Abramowicz został zatrzymany - na terytorium USA - przez FBI. Obaj panowie byli kolegami z "boiska" prezydenta Jelcyna i przy nim upaśli swe fortuny, gdy przy następcy musieli się z Rosji ewakuować, żeby nie podzielić losu swego przyjaciela - Chodorkowskiego - który został "zabezpieczony" w łagrze.
Patrząc na całą tę sytuację można odnieść wrażenie, że nie wszystko jest takie, jak się "państwu" wydaje. Bo może i była wola ratowania Cypru, ale kto wie, czy nie jest ona pretekstem do wojny z mafią, która trzęsie interesami w różnych zakątkach świata: od Cypru po USA i dalej. Jest okazja...
Inne tematy w dziale Polityka
