Napływ uchodźców do Europy trwa i trwać będzie. To efekt mieszania się w wewnętrzne sprawy Iraku, Afganistanu, krajów Afryki północnej czy Syrii. Jakoś Iran się ostał, mimo, że i na uszczęśliwianie - na siłę - tego kraju też były zakusy.
Podobno wszędzie tam niesiono kaganek... demokracji, a w rzeczywistości walczono o wpływy oraz wyrugowanie interesów tych, którym z miejscowymi wcześniej udało się dogadać, np. Francuzów w Iraku, Chińczyków w Libii czy Rosjan w Syrii. Tyle, że tym samym Francuzom, którzy bronili się przed wejściem w koalicję z sojusznikami w Iraku, wyszły świństewka i lewe interesy ich rządzących w... Tunezji, więc wespół z Brytyjczykami, a następnie - już jawnie - z Amerykanami zrobili bałagan na północy Afryki. I to się dziś mści, bo też nie szanowano specyfiki innych kultur i obyczajów, za to chciano narzucać - perfidnie - swoje modełko.
Największe natarcie uchodźców notują teraz Węgrzy, na których zepchnięto rejestrowanie uciekinierów, a potem zapewnienie dalszego ich przemieszczania się po UE. I choć Węgrzy starają się przestrzegać prawa unijnego w sprawie ochrony granic i przepływu ludzi spoza Unii, to robi się z nich potwory. Cóż za perfidia, gdy na krytykowanie pozwalają sobie np. Amerykanie, którzy są największymi sprawcami całego balaganu, a także, gdy sami grodzą się przed Meksykanami.
Polska też jest krytykowana, że deklaruje sama z siebie, iż jest w stanie przyjąć na nasze terytorium tylko 2 tys. uchodźców i nie godzi się na narzucanie jej przez UE przyjęcia większej ich ilości. Tylko... ile byśmy nie zadeklarowali, to przecież oni chcą do Niemiec, bo też nasi zachodni sąsiedzi słali w ich kierunku pewne zachęty, aby podobno zmazać swoje dawne brzydkie zachowania. Niemcy chcieli robić za dobrego samarytanina, ale teoretycznie, bo liczyli na rozlokowanie uciekinierów w ośrodkach w wielu państwach UE. Lecz chyba nie przypuszczali, że uchodźcy, aż tak ich pokochają i - z niesionymi portretami pani Kanclerz - będą do nich uciekać, także z innych państw Unii. Jak widać, w tej tragedii ludzkiej wyszła też groteska... niemiecka.
Inne tematy w dziale Polityka