Obecny Prezydent RP miał być niezłomny, a podpisuje wszystko to, co tylko wymyśli jego prezes.
Miał też byż pracowity, a najczęściej można go było spotkać na stoku narciarskim lub gdy np. konsumował... kaszę.
Miał być strażnikiem prawa, a pozwolił swojej ochronie grzać limuzyną, łamiąc przepisy drogowe.
Gonił hostię, aby pokazać, jak jest oddany Kościołowi, a teraz bawi się na Twitterze, obserwując szesnastolatki, np. : "ruchadło leśne", "Foczkę" czy "Pimpusia Sadełko".
Może wziałby się Andrzej Duda - JEDNAK - do pracy, bo póki co, to siebie, jak i zaszczytny urząd, który sprawuje, jedynie kompromituje. Nie ma dobrego powodu, aby podatnicy musieli mu za takie działania płacić.
Inne tematy w dziale Polityka