Wielkanoc nadchodzi. Przygotowania do niej - jak każdego roku - Polaków dotknęły.
Ceny jaj - w stosunku do ubiegłego roku - ostro poszły w górę i to o 33 proc. Widocznie są ze złotą nitką lub prosto od "chłopa"... z wolnego wybiegu. Nie ma się zatem co dziwić, że niektórzy przyznali sobie wysokie - pieniężne - nagrody /bo mogli/.
I tylko dziecięca radość jest bezcenna, choć dziś to już nie ma gwarancji, że przyjdzie zajączek. Może przyjść... zebra. Gorzej, gdy wpadnie "kaczuszka" z kolegami, bo... akurat pomylili posesje.
WESOŁYCH ŚWIĄT!