Kusznierewicz nie popłynie... z PFN. Współpraca zakończona.
Nie ma też jachtu /ponoć przewidywany był francuski/, którym rejs miał się odbyć. I może dobrze, bo w budżecie państwa oszczędzi się kilka milionów, dla... autentycznie potrzebujących.
Taniej będzie zrobić np. spływ Dunajcem. I pewnie znajdą się chętni. Niektórzy z doświadczeniem...
A dla "kapitana" - na otarcie łez - piosenka: