https://nickt.pl/karpacz-muzeum-zabawek/
https://nickt.pl/karpacz-muzeum-zabawek/
Malgor Malgor
343
BLOG

powiedział słowo „mama” i otworzyła się niebieska brama...

Malgor Malgor Kultura Obserwuj notkę 56
wklejam wiersz i dla tych, którzy nie cenią twórczości Tadeusza Różewicza, bo...

W Dniu Matki, „na progu” Dnia Dziecka, wklejam (bardzo znany) wiersz i dla tych, którzy (z sobie tylko wiadomych powodów) nie cenią twórczości Tadeusza Różewicza, bo - nie dość prawy? nie dość sentymentalny? nie dość religijny?

Nie jest ten wiersz wyjątkowy w tomiku z ’96, zawsze fragment, gromadzącym utwory (w tym poematy) o starości, o pożegnaniach, o stracie.

Tym bardziej nie byłby wyjątkowy w tomiku Matka odchodzi (’99), zbierającym synowskie świadectwa (ale i dokumenty, ale i zapisy z dziennika Stefanii Różewicz), przez samego poetę nazwane „trenami żebraczymi”….

Mam z tą książką (tj. fragmentarycznym poematem o odchodzeniu, docenionym - jakby inaczej? - nagrodą Nike) jednak kłopot, osobisty. Moja Mama zmarła w 1996. Boleśnie, nieliteracko umierała, na moich oczach. Gdy umarła, nie umiałam ułożyć dla niej trenu - żalu córki za Matką. Nie potraktowałam jej śmierci ani kulturowo, ani estetycznie i nie zaakceptowałam egotycznego konceptu pisarza. Do dziś nie akceptuję.

Ale nie mam najmniejszego kłopotu z akceptacją wiersza-rozmowy W gościnie u Henryka Tomaszewskiego w Muzeum Zabawek:


Jak cicho jest spotkać mima

jak dobrze że Pan nie mnoży słów

odbyła się taka piękna pantomima

wyjęta ze snów dzieciństwa


Starych artystów dwóch – aktor i poeta –

spotkało się pod koniec wieku

i mówią o zabawkach

milczą o Człowieku


Dwie siwe głowy dwie zabawki

znalazły dla siebie cudowny kąt

na progu wielkiego cienia


– ja miałem

celuloidowego murzynka – od Taty –

spał w pudełku po gilzach „Solali”


– a ja drewnianego pajaca

który poruszał się za sprawą sznurka

– to od Mamy –

pan Henryk powiedział słowo „mama”

i otworzyła się niebieska brama

potem

zamknęła się


Staliśmy na śniegu

dwaj uśmiechnięci chłopcy

zatrzymani w biegu –

w biegu do czego?

może do radości a może…

do Boga który nie gra w kości


To piękny i absolutnie mądry wiersz autora, który – zapatrzony m.in. w Mickiewicza i Norwida - bywał dobrym poetą, a nie tylko wierszującym publicystą.

Najważniejsze miejsce w tym wierszu-sylvie?

Nie umiem wybrać, ale - może to, które wyróżniłam boldem: "pan Henryk powiedział słowo „mama” / i otworzyła się niebieska brama / potem / zamknęła się"... - przekonuje czystą frazą i prostotą rymowania... poraża wręcz "infantylną" (sic!) prawdą doświadczenia...

To jeden z najbardziej człowieczych wierszy poety ludzkich spraw właśnie dlatego, że jest zapisem rozmowy (autentycznej!) starego Poety ze starym Aktorem, w której roztropnie milczy się o wielką literą sygnowanym Człowieku i o jego nadmiarowej (P)rawdzie.

To rozmowa intensywnie „progowa”: próg wieku nie jest ważniejszy od „progu wielkiego cienia”, w którym znalazły się „dwie siwe” ludzkie głowy.

Starzy artyści - nie byle kto! - na poważnie rozmawiają o zabawkach. Mądrzy, doświadczeni, a są niczym zabawki. Oczywiście - zabawki Boga. Muszą się zatem uśmiechać.

Tkwią w "cudownym kącie" Jego tajemniczej kolekcji - na tych samych prawach, co dziecięce zabawki, gromadzone przez lata przez twórcę Pantomimy Wrocławskiej, a w finale przekazane Muzeum w Karpaczu

Tkwią - z uśmiechem i bez pretensji. Zwłaszcza nie ma ich wtedy, gdy Niebieska Brama, pod naciskiem Słowa, otwiera się – na chwilę… I zamyka…

Brama powinna zostać otwarta? Zostanie otworzona ponownie?

Przecież przed progiem stoją ciągle jeszcze ludzie, wręcz dzieci; nie cienie, i nie anioły.

Dzieci - starcy, zatrzymani w biegu znaczą uśmiechem (i cytatem z Einsteina) to, co Tajemnicą nie jest, a pytaniami to, czego nadal nie wolno im - w tym miejscu - rozstrzygać…


https://www.teatrpolski.wroc.pl/siodma-rocznica-smierci-tadeusza-rozewicza/

https://nplp.pl/artykul/zawsze-fragment/

https://vod.tvp.pl/video/matka-odchodzi,matka-odchodzi,59325999

https://e-teatr.pl/karpacz-bulwersujacy-spor-o-henryka-tomaszewskiego-a277962


(Ps. pierwszy raz tak się zdarza, że daję powtórnie notkę; poprzednią eter pożarł:(

Malgor
O mnie Malgor

nie obrażam, czasem coś za szybko napiszę; albo - emerytką jeszcze nie jestem, więc nie hejtuję:)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura