HareM HareM
19
BLOG

Pierwsze karty odkryte

HareM HareM Rozmaitości Obserwuj notkę 9

 

Wczoraj, późnym wieczorem, praktycznie rozpoczęły się igrzyska olimpijskie. Na średniej skoczni w Whistler miał miejsce pierwszy trening. Nawet pierwsze trzy. W skokach narciarskich treningi maja inny ciężar gatunkowy niż np. trening biegaczy czy biathlonistów. Bo tam, na treningu, rywalizuje się prawie jak w zawodach. Można porównywać, widzi się kto mocny, kto nie. Oczywiście, podobnie jak w narciarstwie alpejskim, nie do końca się to potem przekłada na konkursy, ale ...

No więc pierwsze wnioski można już wyciągnąć. Tak jak napisałem przed treningamiu siebie na blogu o skokach: bardzo mocni będą Ammann i Morgenstern, a słabo wypadną Kofler czy Koch. Przy czym jeden z nich raczej w ogóle nie wystartuje. Co do reszty (o Polakach za chwilę) to jeszcze bym się wstrzymał. Wyjątkowo dobrze radzili sobie Finowie oraz Bardal, który wyskoczył dosłownie jak guma z majtek. Czyli jak HulaJ . Jak już o Huli to i o reszcie. Małysz bardzo dobry, ale nie najlepszy. To martwi, choć w trzecim skoku, podejrzewam, testował jakiś drugi, mniej pasujący, kombinezon. I jednak liczę, że się czai. Stoch ma jeszcze cały czwartek i piątek na dogonienie czołówki. Skład na konkurs powinien uzupełnić jednak Rutkowski, nie Miętus. W przywołanych blogowych przewidywaniach zupełnie nie trafiłem z Uhrmannem, który skakał dzisiaj jak przez okno. I tak mu chyba zostanie. Za to Neumayer bardzo dobry. Prawie jak SchmittJ . Spokojnie , nie nerwowo skaczą pozostali Norwegowie. W trzeciej próbie Hilde z Jacobsenem byli przed Małyszem. Znaczy się jednak szczytująJ. Zaskakująco słabi, jak na tyle dni przygotowan w izolacji, Japończycy. Dziadki Kasai i Okabe wyglądają tym razem faktycznie na emerytów. A Ito też dużo słabszy niż się można było spodziewać. Celowo nie piszę o Schlierenzauerze. Mam swoje, skrystalizowane zdanie, ale w tym wypadku zmilczę. Bo a nóż, widelec się mu przypomni, że on tu miał wygrywaćJ .

Dzisiejsze treningi będą już o wiele bardziej miarodajne. Miejmy nadzieję, że pokażą trzy rzeczy. 1. Że Małysz nie tylko należy do czołówki, ale stanowi jej szpicę, 2. Że wczorajsze skoki Huli to nie przypadek, 3. Że Stoch potzrebował paru skoków by oswoić się ze skocznią.

No to czekamy.

HareM
O mnie HareM

jakem głodny tom zły, jakem syty to umiem być niezły

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Rozmaitości