HareM HareM
43
BLOG

Nu, Ammann, pagadzi

HareM HareM Rozmaitości Obserwuj notkę 7

 Adam Małysz dokonał wczoraj rzeczy niesamowitej. Pokonał całą, bez wyjątku koalicję „cudownych” Austriaków. Nie udało mu się, niestety, z cudownym Ammannem. Choc ja bym chciał zobaczyć przy jakim wietrze skakał Szwajcar, a przy jakim Polak. Bo w jakim stylu skakali to widziałem. I ile punktów za skok na dwie nogi w finałowej serii przyznano Helwetowi. Nie chcę nic pisać, ale gdyby do skoku Ammanna zamiast Małysza prowadził Schlierenzauer i miał po dwóch seriach tyle punktów co Polak, to mogłoby się okazać, że sędziowie wyceniliby jednak skok Szwajcara na 16 pkt. Od sztuki, rzecz jasna. Jak niełatwo policzyć złoty medal trafiłby wtedy w inne ręce.

 Żeby było jasne. Ammann, przynajmniej tak jak to wynikało z dostępnych danych, zdobył tytuł mistrzowski zasłużenie. I będzie niewątpliwie głównym faworytem w sobotę. Ale Małysz będzie skakał, pierwszy raz od trzech lat, bez żadnego psychicznego balastu. I to jest, myślę, rzecz nie do przecenienia.

 Zapowiada się piękny pojedynek, w który z pewnością będą chcieli się włączyć  Schlierenzauer, Jacobsen i Kranjec.

 Wierzę w Małysza. Panie Ammann. Niech się Pan strzeże.

Następna sobota będzie nasza:)

 

HareM
O mnie HareM

jakem głodny tom zły, jakem syty to umiem być niezły

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Rozmaitości