HareM HareM
20
BLOG

Powtórka sprzed dwóch lat?

HareM HareM Rozmaitości Obserwuj notkę 3

 Tydzień temu u siebie na sportowym blogu, po miażdżącym nokaucie w meczu nr 3, wyraziłem przekonanie, że również w czwartym spotkaniu Boston odniesie zwycięstwo i finał konferencji wschodniej będzie miał najkrótszy możliwy żywot. Gracze Celtics dostali jednak lekkiej zadyszki lub postanowili pobawić się z Magikami w kotka i myszkę. Faktem jest, że przegrali dwa spotkania pod rząd zmuszając mnie jednocześnie do konstatacji, że nie znam się nie tylko na piłce, ale również na koszykówceJ.

 Nie oglądałem nocnego meczu, ale rano obejrzałem skrót. Orlando było jak dziecko we mgle. Nie miało szans. Celtowie nie tylko postawili w końcu kropkę nad „i”, ale pokazali po prostu, kto rzeczywiście zasłużył na grę w wielkim finale.

 Chociaż w drugiej parze kibicuje w tym roku Sunsom to, myślę, że rywalizację wygrają Lakersi. I dojdzie do rewanżu za finał sprzed dwóch lat. Wtedy Celtowie poradzili sobie z drużyną z Los Angeles stosunkowo łatwo. Myślę, że w tym roku będzie im jeszcze łatwiej i zasadniczo już mogą odbierać gratulacje za zdobycie kolejnego mistrzostwa NBA. Pod warunkiem, że Jeziorowcy faktycznie pokonają czwarty raz zawodników z Phoenix. Bo jakby tak czasem nie, to Słońca nie są bez szans na końcowy triumf w lidze. W każdym razie miałyby ich w finale, wg mnie, znacznie więcej od Kalifornijczyków.

 Jeśli Celtowie dopną swego i wygrają ligę to będzie to ich osiemnasty triumf w tym cyklu. Drudzy w tej klasyfikacji są Lakers i mają dotąd na koncie piętnaście tytułów. Jakby nie patrzeć, straty całej ligi do tej dwójki po tym sezonie jeszcze bardziej wzrosną.

PS

Aha. Dla zwolenników dynamiki. Słońca nigdy jeszcze dotąd ligi nie wygrały. Ewentualny tytuł będzie utratą dziewictwaJ.

HareM
O mnie HareM

jakem głodny tom zły, jakem syty to umiem być niezły

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Rozmaitości